W związku z zamieszczonym 8 września bieżącego roku na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia komunikacie: „Pacjenci kardiologiczni z województwa śląskiego mają zapewniony dostęp do świadczeń”, chcielibyśmy sprostować niezgodne z prawdą i krzywdzące dla Grupy American Heart of Poland informacje w nim zawarte - informują kardiolodzy w liście do ministra zdrowia.
Oddział kardiologii w Myszkowie jest jedynym w promieniu kilkudziesięciu kilometrów ośrodkiem, który gwarantuje skuteczne leczenie m.in. w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia, a nawet życia – przede wszystkim zawału oraz ciężkiej niewydolności serca – mieszkańcom powiatu myszkowskiego, zawierciańskiego, lublinieckiego oraz powiatów ościennych.
Północna część województwa śląskiego, zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego za 2015 rok, obejmuje około 721 248 populację powiatów kłobuckiego, częstochowskiego (wraz z miastem Częstochowa), lublinieckiego, zawierciańskiego oraz myszkowskiego. Na tym obszarze działają dwa oddziały kardiologii w Częstochowie oraz jeden w Myszkowie. Każdy z nich jest pełniącym 24-godzinne dyżury pełnoprofilowym oddziałem kardiologii z pracownią hemodynamiki, zatrudniającym wysokospecjalistyczną kadrę medyczną. Na oddziałach tych diagnozuje się i leczy chorobę wieńcową, wady zastawkowe, niewydolność serca i zaburzenia rytmu. Liczba ośrodków (średnio jeden na 250 tys. mieszkańców) odpowiada dotychczasowym zaleceniom konsultantów krajowych i jest zgodna z wytycznymi określonymi w mapach zdrowotnych powstałych na zlecenie Ministerstwa Zdrowia.
Środowisko kardiologiczne wielokrotnie wskazywało na konieczność podjęcia rzetelnego dialogu z reprezentatywnymi przedstawicielami środowiska naukowego i świadczeniodawców tak, aby wyceny świadczeń gwarantowały pacjentom możliwość leczenia według obowiązujących standardów w danej dziedzinie medycyny. Przeprowadzone przez Asocjację Interwencji Sercowo-Naczyniowych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AISN PTK) oraz Stowarzyszenie Zawodowe Kardiologów Interwencyjnych (SZKI) analizy kosztów zabiegów interwencyjnych u chorych z zawałem serca i na naczyniach wieńcowych, zgodnie z panującymi standardami, wskazywały na konieczność utrzymania, a w niektórych przypadkach nawet podniesienia wycen procedur. Można podejrzewać, że to właśnie było przyczyną zatrzymania prac AOTMiT we współpracy z tymi organizacjami i podjęcia decyzji o dramatycznym eksperymentalnym cięciu wycen oraz śledzeniu ich efektów bez wcześniejszej oceny skutków.
Wyceny wszczepienia stentów – czyli podstawowej procedury leczenia zawału – to jeden z nielicznych obszarów, które były na REALNYM POZIOMIE (choć i tak jednym z najniższych w Europie). Nie zmieni tego program opieki skoordynowanej, który tak naprawdę proponuje drastyczne cięcia cen procedur kardiologii inwazyjnej i „wtłoczenie” dodatkowych zadań w te obniżone wyceny. Oszczędności proponowane przez AOTMiT oznaczają obniżenie ogólnie budżetu kardiologii o 33% i zamianę wysokoefektywnych zabiegów naprawczych na o wiele gorsze dla pacjentów leczenie zachowawcze.
Źródło: materiały prasowe