Chodzi o słowa, w których prof. Małgorzata Łukowicz podkreślała, że to lekarz kieruje zespołem terapeutycznym, tak więc w procesie rehabilitacji, rehabilitacją kieruje lekarz rehabilitacji i rozdziela rolę poszczególnym terapeutów. To terapeuci prowadzą samodzielnie swój kawałek terapii a lekarz ocenia rezultaty działań terapeutów.
„Nikt w dzisiejszych czasach nie kwestionuje, że w procesie rehabilitacji postępowanie powinno być kompleksowe, w którym zaangażowani są, w zależności od potrzeb chorego lub osoby z niepełnosprawnością, specjaliści wielu dziedzin. Jednak wątpliwości nasze budzi fakt powoływania zespołu terapeutycznego, w którym z góry zakłada się, że liderem będzie lekarz. Wiedza i doświadczenie pozostałych członków zespołu, w tym fizjoterapeuty, przemawia za tym, by w zależności od etapu, na jakim znajduje się osoba potrzebująca, liderem był specjalista, którego ten etap dotyczy. Zatem przy podejmowaniu decyzji, kto ma kierować danym przypadkiem, na pierwszym miejscu powinna być brana pod uwagę „jakość problemu”, a nie z góry narzucona hierarchia osób z zespołu, a o tym, kto ma decydujący głos przy rozwiązywaniu problemu w zespole, powinny decydować osobiste kwalifikacje specjalisty przydatne w danym momencie, a nie względy formalno-zawodowe”, czytamy w piśmie.
Prezydium KRF odniosło się też ponownie do kwestii wycofania z publikacji w Dzienniku Ustaw rozporządzenia, w którym środowisko upatrywało szansy na wprowadzenie zmian zwiększających dostęp do fizjoterapii i skracających kolejki.
Konstruktywny dialog ze wszystkimi zawodami medycznymi, dyskusja z interesariuszami systemu ochrony zdrowia mającymi różne punkty widzenia i doświadczenia bez wątpienia zaprocentuje stworzeniem korzystnych dla pacjenta regulacji. Krajowa Rada Fizjoterapeutów obserwuje szereg działań, odbiera szereg sygnałów wskazujących na próbę marginalizowania fizjoterapeutów, co przejawia się m.in. w wypowiedziach krajowej konsultant w dziedzinie rehabilitacji medycznej, dyskredytujących kompetencje fizjoterapeutów. Dostrzegalny w naszym środowisku jest fakt, że w mediach podkreśla Pani konieczność dialogu, mówiąc np. o współpracy z lekarzami przy jednoczesnym pomijaniu roli fizjoterapeutów. Budzi to nasz niepokój w kontekście dyskusji nad rozwojem rehabilitacji, podczas gdy rehabilitacja w dużej mierze opiera się na pracy fizjoterapeutów, podkreśla KRF.