Przedstawiciele organizacji lekarskich przekazali minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej pismo w sprawie elektronicznych zwolnień lekarskich. 4 kwietnia w siedzibie Ministerstwa RPiPS odbyło się spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, ZUS oraz środowiskiem lekarskim poświęcone temu zagadnieniu.
Lekarze podkreślają, że stanowisko w sprawie elektronicznych zwolnień lekarskich jest wspólne i niezmienne. W piśmie do minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej wskazują, że obecny stan infrastruktury informatycznej w Polsce, szczególnie w rejonach wiejskich
i małych miast nie gwarantuje bezpiecznego i bezawaryjnego funkcjonowania tego projektu.
Późne, bo dopiero od 23 lutego, rozpoczęcie prac nad stworzeniem środowiska testowego w celu przygotowania aplikacji gabinetowych do obsługi elektronicznych zwolnień powoduje skrócenie okresu wdrażania tego oprogramowania w podmiotach leczniczych. Projekt tak raptownego wprowadzania e-zwolnień nasili problemy kadrowe w systemie opieki zdrowotnej. Ciągłe nakładanie nowych obowiązków, szczególnie na lekarzy POZ, gdzie wypisuje się najwięcej zwolnień, spowoduje nasilenie wyjazdów młodych lekarzy za granicę i niechęć do podejmowania pracy w podstawowej opiece zdrowotnej.
Naczelną zasadą organizacji systemu ochrony zdrowia jest, aby lekarze diagnozowali i leczyli pacjentów, a biurokracją, w tym wypisywaniem druków e-ZLA, powinien zajmować się personel pomocniczy. W tym celu należy takie osoby wyszkolić, zatrudnić w podmiotach leczniczych i zapewnić ich finansowanie. Aby wprowadzić to rozwiązanie należy zatem wcześniej poczynić inwestycje w sprzęt i kadry medyczne.
Nie przeprowadzono pilotażu zaproponowanego rozwiązania na dużej populacji np. jednego województwa, co stawia pod znakiem zapytania wystarczający stopień przepustowości platformy PUE ZUS w sytuacji wykorzystywania jej przez wszystkich piszących zwolnienia w Polsce w jednym czasie.
Niepowodzenie tego projektu zagrozi realizacji całej strategii e-zdrowia.
Odpowiedzialność za opóźnienia i niepowodzenia spowodowane źle i pośpiesznie wprowadzonym projektem elektronicznych zwolnień spadnie na lekarzy, a skutki odczują pacjenci. Forsowane rozwiązań „na siłę” spowoduje efekt odwrotny od zamierzonego.
Projekt e-zwolnień powinien być realizowany po 1 lipca 2018 r. jako fakultatywny dla lekarzy a nie obligatoryjny. Zdaniem lekarzy, korzyści z wypisywania zwolnień w sposób elektroniczny, po wyeliminowaniu wszelkich niedogodności, po pewnym czasie spowodują przystąpienie lekarzy do tego programu.
Źródło: Porozumienie Zielonogórskie