Prezes NRL Andrzej Matyja napisał list do dyrektorów szpitali, w którym apeluje, aby nie zatrudniali niekompetentnych medyków. Poniżej zamieszczamy jej treść.
List otwarty prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej do Dyrektorów szpitali
W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 27 listopada 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych (Dz. U. poz. 2401), która pozwala na zatrudnianie w polskich szpitalach medyków o niezweryfikowanych kwalifikacjach i kompetencjach zawodowych a także bez znajomości języka polskiego, apeluję o powstrzymanie się od zatrudniania takich osób.
Samorządy zawodów medycznych negatywnie oceniły opisane powyżej regulacje uznając, że stanowią one bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa pacjentów. Większość parlamentarna zignorowała nasz głos i poparła rozwiązania, które odpowiedzialność finansową za skutki ewentualnych błędów osób dopuszczonych do wykonywania zawodów medycznych przez ministra zdrowia bez weryfikacji ich kwalifikacji, przenoszą na szpitale, w których osoby te zostaną zatrudnione. Kwalifikacje zawodowe tych osób nie będą poddawane przez Ministra Zdrowia dostatecznej weryfikacji. Ustawa z 27 listopada 2020 r. nie wymaga również, aby osoby te miały jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. W skrajnych sytuacjach może być tak, że do wykonywania zawodu lekarza dopuszczone zostaną przez ministra zdrowia również osoby, które nie wykonywały zawodu nigdy albo wykonywały go wiele lat temu.
Bezpośrednią konsekwencją zatrudnienia takich osób będzie obniżenie poziomu bezpieczeństwa pacjentów oraz zwiększone ryzyko wystąpienia zdarzeń niepożądanych skutkujących odpowiedzialnością finansową szpitala. Zatrudnianie personelu o niezweryfikowanych kwalifikacjach zawodowych, bez znajomości języka polskiego lub z jego niewystarczającą znajomością będzie ponadto zaburzało dotychczasowy przebieg opieki medycznej, wiążąc pozostały personel medyczny w czynnościach nadzoru lub kontroli nad tymi osobami. Co więcej, przyjęcie przez innego lekarza nadzoru nad taką osobą może, w przypadku wystąpienia w skutek niekompetencji tej osoby szkody, prowadzić do pociągnięcia lekarza nadzorującego do odpowiedzialności zawodowej, cywilnej a nawet karnej. Ograniczony zakres czynności zawodowych, do których uprawnione będą te osoby, będzie dodatkowo komplikował proces leczenia.
Problemy komunikacyjne wynikające z niewystarczającej znajomości języka polskiego będą dotykały obszarów tak newralgicznych jak:
komunikacja z pacjentem – niezbędna dla uzyskanie świadomej zgody na leczenie, której brak prowadzi do odpowiedzialności karnej i odszkodowawczej;
prowadzenie dokumentacji medycznej – która dokumentuje prawidłowość prowadzonego leczenia i stanowi realizację prawa pacjenta do dokumentacji medycznej oraz podstawę rozliczeń z publicznym płatnikiem;
komunikacja z pozostałym personelem – niezbędna dla zapewnienia przez cały personel medyczny fachowej, bezpiecznej opieki nad pacjentem.
Jesteście Państwo, jako dyrektorzy szpitali, odpowiedzialni za zapewnienie swoim pacjentom profesjonalnej pomocy medycznej oraz bezpiecznych warunków jej udzielania. Dlatego ufam, że w trosce o wysokie standardy opieki medycznej, bezpieczeństwo zdrowotne Waszych pacjentów oraz bezpieczeństwo finansowe szpitali, nie będą Państwo podejmowali decyzji o zatrudnieniu osób, których kwalifikacje zawodowe nie zostały w sposób dostateczny zweryfikowane.
Źródło: NIL