Jaki jest wachlarz leczenia przeciwwymiotnego i przeciwko nudnościom w Polsce? Czy Państwa zdaniem jest kompleksowy? Jakie są najnowsze wiadomości na ten temat?
Prof. Dariusz Kowalski z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej COI: W Polsce nadużywa się tzw. setronów, czyli blokerów trzeciego podtypu receptora serotoninowego. To nie podlega dyskusji. Myślę, że wynika to z różnych przyczyn, chociażby z przyzwyczajenia, łatwej dostępności takiego leczenia. W jednym badaniu wykazano, że lekarze rzeczywiście zdają sobie sprawę z ryzyka wystąpienia nudności i wymiotów ostrych (tj. występujących w ciągu pierwszych 24 h). Natomiast, jeśli chodzi o nudności i wymioty przedłużające się, znajomość ich leczenia u lekarzy spada praktycznie o połowę. Dostępność preparatów przeciwwymiotnych na rynku polskim jest zarówno dobra, jak i niedobra. Tak naprawdę jedynym zarejestrowanym i refundowanym preparatem (na szczęście w kilku postaciach farmaceutycznych) jest ondansetron. Na świecie lekarze dysponują znacznie szerszym panelem leków z tej grupy.
Mówiąc o zaleceniach dotyczących profilaktyki nudności i wymiotów mamy na myśli również proces edukacji. Kto powinien edukować?
Prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej: Edukować pacjentów powinni lekarze, ale ponieważ wypełniamy szereg innych zadań, to nie jesteśmy w stanie sami problemu edukacji pacjentów rozwiązać. Bardzo duża jest rola pielęgniarek onkologicznych. Edukacja w zakresie profilaktyki nudności i wymiotów to nie tylko sprawa leków. To sprawa stylu życia. Pacjent powinien wiedzieć, jak się ma odżywiać, bo niektóre formy żywieniowe sprzyjają mniejszemu ryzyku wystąpienia nudności i wymiotów. Znaczenie mają również czynniki behawioralne – nie należy iść na chemioterapię z przeświadczeniem, że wystąpią nudności i wymioty. Holistyczne podejście do chorego, do jego psychiki, naprawdę sporo daje.
Co mamy, czego jeszcze brakuje, czego się spodziewamy w obszarze leczenia wspomagającego w onkologii?
Prof. D. Kowalski: Nie podlega dyskusji, że wprowadzenie setronów zmieniło jakość życia pacjentów, to był jeden z wielkich hitów, jakie pojawiły się w medycynie. Oczywiście, dzięki umiejętnemu stosowaniu, odpowiedniemu dawkowaniu odpowiednich preparatów w odpowiedniej grupie populacyjnej pacjentów – na dzień dzisiejszy naprawdę potrafimy te 80 do nawet 90 proc. nudności i wymiotów kontrolować, gdy stosujemy profilaktykę. Nie leczmy, tylko stosujmy profilaktykę. Natomiast świat się zmienia, cały czas mamy nowe cząstki, które są coraz bardziej efektywne albo bardziej przyjazne w użyciu (np. podawanie doustne zamiast dożylnego). Bezwzględnie oczekujemy palonosetronu, netupitantu w połączeniu z palonosetronem, samego netupitantu i pewnie w przyszłości rolapitantu.
Pełny tekst przeczytać będzie można już wkrótce w listopadowym wydaniu czasopisma „Służba Zdrowia”