"Zarząd Krajowy OZZL z ubolewaniem stwierdza, że – wbrew stanowisku dyrekcji Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 w Bydgoszczy – konflikt między działaczem związkowym lekarzem Bartoszem Fiałkiem i dyrektorem ds. lecznictwa szpitala nie został rozwiązany.
Dyrekcja szpitala nadal nie przyjmuje do wiadomości, że przedstawiciel związku zawodowego ma nie tylko prawo, ale i obowiązek upominać się o bezpieczne warunki pracy pracowników, w tym również wnioskować o kontrole Państwowej Inspekcji Pracy. Działania takie nie mogą być traktowane jako działania nieprawne albo wymierzone w dobre imię szpitala, co sugeruje oświadczenie dyrekcji. Trudno też zgodzić się z tezą głoszoną przez dyrekcję, że bezpieczeństwu pacjentów służą rozwiązania, które nakładają na lekarzy takie zobowiązania, z których ci lekarze z pewnością nie będą mogli się wywiązać. Tak właśnie było w przypadku zarządzenia dyrekcji oprotestowanego przez OZZL, które – w istocie – uderzało w bezpieczeństwo nie tylko lekarzy, ale i pacjentów. Trzeba też przypomnieć, że – wbrew oświadczeniu dyrekcji – dr Fiałek zgłosił problem najpierw do dyrekcji szpitala, a dopiero po zlekceważeniu jego stanowiska przez dyrekcję – złożył wniosek do PIP.
Nie służą rozwiązaniu konfliktu kroki podjęte ostatnio przez dyrekcję szpitala, które można odczytać jako represje wobec lekarza Bartosza Fiałka za jego działalność związkową. Taki właśnie charakter ma – w ocenie OZZL – pozbawienie dr Fiałka możliwości dyżurowania na SOR. Został on bowiem wykreślony z listy dyżurowej na marzec br., a w jego miejsce wpisany został ordynator. Co więcej zmiana ta została dokonana 25 lutego br. Wobec powyższego, za mało wiarygodne należy też uznać ustne zapewnienia dyrektora ds. lecznictwa, iż nie będzie ze strony dyrekcji żadnych „odwetowych” działań wobec lekarza, działacza związkowego.
Zarząd Krajowy OZZL wzywa dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 w Bydgoszczy do pisemnego oświadczenia, że działania dr Fiałka należały do kompetencji działacza związkowego, nie naruszały prawa, nie godziły w interes i dobre imię szpitala, ale były motywowane troską o bezpieczeństwo lekarzy i pacjentów. Oczekujemy też pisemnej deklaracji, że dr Fiałka nie spotkają żadne działania „odwetowe” w związku z jego działalnością związkową i dalsze prowadzenie tej działalności nie będzie zagrożone przez dyrekcję.
Zarząd Krajowy OZZL
Krzysztof Bukiel – przewodniczący Zarządu"
Źródło: OZZL