Pielęgniarki i położne czekają na wznowienie obrad Sejmu i dalsze prace obu Komisji. Również po zmianie kadencji Sejmu, prace będą się toczyć.
Po zmianie kadencji projekt będzie rozpatrywany dalej
Zgodnie z art. 4 ust. 3 ustawy z dnia z dnia 24 czerwca 1999 r.o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli obywatelski projekt ustawy, w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest w dalszym ciągu rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia projektu ustawy. W takim przypadku prace nad projektem w nowej kadencji nie zostają zatrzymane, a jedynie zaczynają się od początku. Wówczas Marszałek Sejmu zarządza ponowne drukowanie projektu ustawy oraz doręczenie go posłom, a pierwsze czytanie tego projektu odbywa się nie później niż w terminie 6 miesięcy od daty pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji. Obywatelski komitet inicjatywy ustawodawczej nie jest więc zobowiązany w związku z tym do podjęcia żadnych dodatkowych działań.
Opisane wyżej reguły nie dotyczą sytuacji, w której Sejm przyjął ustawę w trzecim czytaniu, wówczas to już jest ustawa a nie projekt. W przypadku, gdy po skierowaniu do rozpatrzenia ustawy przez Senat prace nad ustawą w Senacie nie zostały zakończone przed końcem kadencji albo Sejm nie rozpatrzył poprawek lub wniosków Senatu, prace nad ustawą nie są mogą być kontynuowane w nowej kadencji. Oznacza to zatem, gdyby komisje rozpatrzyły projekt Komitetu i Sejm przyjął ustawę, a Senat jej nie rozpatrzył, albo nie byłoby możliwości czasowych rozpatrzenia poprawek Senatu w obecnej kadencji, to postępowanie dotyczące projektu zgłoszonego przez Komitet zakończyłoby się mimo przyjęcia ustawy przez Sejm, bez możliwości kontynuowania w kolejnej kadencji. Taki przypadek miał miejsce w III kadencji w odniesieniu do obywatelskiego projektu ustawy o Fundacji Edukacji Narodowej druk nr 2397. Na obecną chwilę taki wariant zakończenia procedury nie grozi obywatelskiemu projektowi złożonemu do Sejmu przez pielęgniarki i położne 23 maja br.
Przypomnijmy: Sukces pielęgniarek i położnych. „Ale to dopiero początek drogi reformowania polskiego pielęgniarstwa” - dodają. Ich wielomiesięczne starania w końcu spotkały się z konkretną odpowiedzią. A jest nią dzisiejsze głosowanie w Sejmie nad projektem o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek i położnych z 5 i 6 grupy, stworzonym przez OZZPiP i komitet inicjatywy ustawodawczej. Decyzją głosujących posłów, projekt został skierowany do dalszych prac Komisji Zdrowia i Komisji Finansów.
- To niewątpliwie wielki sukces nasz, ale przede wszystkim pacjentów. Dzięki dzisiejszemu głosowaniu mamy realną szansę na uratowanie polskiej ochrony zdrowia, bowiem projekt jest głosem naszego środowiska, które ma teraz realną szansę przyciągnąć młodych absolwentów do pracy w pięknym zawodzie oraz zatrzymać te osoby, które czując się pokrzywdzone i dyskryminowane, chciały z niego odejść. Bo nasze miejsce jest przy pacjencie, którym każdy z nas był, jest lub może być, dlatego cieszymy się, że znów możemy się skupić na naszej misji, a nie kolejnej walce o sprawiedliwe traktowanie – mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP i pełnomocnik obywatelskiego komitetu inicjatywy ustawodawczej. – Wierzymy, że dalsze prace przyniosą upragniony rezultat uznania posiadanych przez nas kompetencji i zmniejszenia różnic płacowych –dodaje.
O co walczyły pielęgniarki i położne?
1 lipca 2022 r. wprowadzona została nowelizacja ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych. Pielęgniarki i położne słusznie spodziewały się związanego z tym chaosu, któremu można było zapobiec. Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych wystąpił wówczas z propozycją zmian, mających na celu wprowadzenie do ustawy koniecznych z punktu widzenia środowiska poprawek, które Senat RP przyjął, ale niestety Sejm RP odrzucił. Ustawa w dzisiejszym kształcie doprowadziła do licznych degradacji i dyskryminacji zawodowej pielęgniarek i położnych w Polsce. W całym kraju doszło do fali protestów, w tym do ogólnopolskiego, który odbył się 23 maja br. Pielęgniarki i położne poszły również do sądów, które najczęściej orzekają korzystnie na ich rzecz. Do dziś toczy się blisko 3 tysięcy spraw o dyskryminację i degradację pielęgniarek, co tylko dowodzi wadliwości nowelizacji z 1 lipca. Przegłosowany dziś projekt daje nadzieję, na to, że miejscem polskich pielęgniarek i położnych przestanie być sala sądowa czy sejmowa mównica, a będzie nim obecność przy łóżku pacjenta.
Celem postulowanych przez środowisko zmian, jakie zostały zawarte w obywatelskim projekcie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia, były przynajmniej cztery punkty:
- Podniesienie współczynników pracy dla 5 i 6 grupy zawodowej, co wpłynie na wzrost ich zarobków.
- Powiązanie wynagrodzenia z faktycznie posiadanymi kwalifikacjami, a nie kwalifikacjami wymaganymi.
- Gwarancja przekazywania środków na pokrycie wzrostu minimalnego wynagrodzenia określonego ustawą w ramach systemu świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
- Zaliczenie każdej pielęgniarki i położnej do grupy o wyższym współczynniku od następnego miesiąca po udokumentowaniu uzyskanych przez nią kwalifikacji.
Powyższe zmiany przyciągną młode osoby do zawodu i sprawią, że większa część absolwentów będzie podejmowała pracę w publicznym systemie ochrony zdrowia oraz równocześnie zatrzyma w zawodzie 80 000 pielęgniarek, które nabyły uprawnienia emerytalne.
W dzisiejszym głosowaniu sejmu uczestniczyło 453 posłów. 241 posłów było za, 212 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Źródło: OZZPiP