Kością niezgody znieczulenia przy planowych zabiegach
Zgodnie z założeniami projektu Pilotażu Zaawansowanej Praktyki Pielęgniarskiej (APN) w pielęgniarstwie anestezjologicznym i intensywnej opieki, pielęgniarki anestezjologiczne miałyby być uprawnione do następujących świadczeń:
- Świadczenie usług z zakresu anestezji ogólnej na rzecz pacjentów od 18 roku życia zakwalifikowanych do I lub II grupy według ASA.
- Udzielanie świadczeń zdrowotnych z zakresu anestezji (MOA) w chirurgii 1 dnia /zabiegów diagnostycznych pacjentów zakwalifikowanych do grupy I i II według ASA.
- Ocena przedoperacyjna pacjentów i kwalifikacja do znieczulenia w trybie planowym w grupie ASA I i II.
- Udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w obszarze związanym z opieką na sali poznieczuleniowej: kwalifikacja pacjenta do wypisu z oddziału poznieczuleniowego.
- Zlecanie badań diagnostycznych w okresie okołooperacyjnym dla pacjentów zakwalifikowanych do zabiegów planowych.
- Udzielanie świadczeń pielęgniarskich w obszarze wentylacji w tym wentylacji domowej i w podmiocie leczniczym.
- Leczenie bólu w tym: prowadzenie terapii przeciwbólowej w okresie okołooperacyjnym, w podmiocie leczniczym oraz w opiece domowej.
- Udzielanie świadczeń w zespołach wczesnego reagowania
- Kompleksowa ocena stanu odżywienia oraz prowadzenie leczenia żywieniowego pacjenta dorosłego.
„Nasze poważne zastrzeżenia budzi jednak proponowany zakres zwiększenia uprawnień pielęgniarek w szczególności nadanie im uprawnień do kwalifikowania pacjentów do znieczulenia przy planowych zabiegach, wykonywanie przez pielęgniarki znieczulenia do zabiegu u pacjentów od 18 roku życia zakwalifikowanych do I lub II grupy według ASA i samodzielnego zlecania badań diagnostycznych w okresie okołooperacyjnym”, czytamy w stanowisku prezydium NRL.
Wyjaśnijmy, że do I grupy według skali ASA (skala ryzyka operacyjnego, związanego z wystąpieniem poważnych powikłań lub zgonu pacjenta w czasie znieczulenia albo po nim) należą pacjenci bez obciążeń schorzeniami dodatkowymi, spożywający alkohol w niewielkich ilościach, niepalący. W II grupie znajdują się pacjenci z niezbyt nasiloną chorobą układową, taką jak: stabilne i dobrze kontrolowane nadciśnienie tętnicze, wyrównana cukrzyca, przewlekłe zapalenie oskrzeli w stadium wydolności układu oddechowego, niewielkiego stopnia choroba niedokrwienna mięśnia sercowego, niedokrwistość, znacznego stopnia otyłość (powyżej 20 proc. należnej masy ciała,BMI 30-39,9 kg/m2), dodatkowo do tej grupy zaliczają się palacze, kobiety w ciąży i osoby pijące alkohol w umiarkowanych ilościach (social drinker).
Lekarze powołują się na standardy
Lekarze podkreślają, że polska anestezjologia należy do niezwykle bezpiecznych, między innymi ze względu na standardy anestezjologiczne, ustalane w drodze rozporządzenia Ministra Zdrowia na podstawie upoważnienia zawartego w art. 22 ust. 5 ustawy o działalności leczniczej. Standardy te zapewniają pacjentom należytą opiekę i jakość udzielanych świadczeń.
„Polscy anestezjolodzy mogą się szczycić rygorystycznym i nowoczesnym szkoleniem, nastawionym na jakość. Wprowadzenie standardu anestezjologicznego w drodze rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 27 lutego 1998 r. w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii w zakładach opieki zdrowotnej poprzedzone było protestem środowiska lekarskiego i od tego czasu w opiece anestezjologicznej udało się poczynić olbrzymi krok naprzód”, piszą w stanowisku.