Ministerstwo Zdrowia przyznało miejsca rezydenckie. Razem przyznano 1612 miejsc rezydenckich. Na cały 2015 r. zaplanowano 6527 miejsc rezydenckich. Ale zdaniem PPOZ potrzebne są kolejne zmiany.
- W ciągu najbliższych czterech lat w Wielkopolsce przybędzie do pracy w POZ zaledwie 90 lekarzy rodzinnych (obecnych rezydentów), podczas gdy placówek świadczących usługi z zakresu medycyny rodzinnej jest ponad 600 i to często już dziś ze średnią wieku lekarzy 60+. Jeśli nic w tej kwestii się nie zmieni, wkrótce może dojść do masowego zamykania przychodni – komentuje Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Lekarze PPOZ alarmują o spadającej liczbie lekarzy rodzinnych w Polsce. Według szacunków, Polska wypada najgorzej na tle pozostałych krajów europejskich. Podczas, gdy w Europie wskaźnik sięga czterech lekarzy na tysiąc pacjentów, w Polsce - według danych OECD - na 1000 mieszkańców przypada zaledwie 2,2 lekarza!
– Już teraz w niektórych dziedzinach dramatycznie brakuje lekarzy, a średnia ich wieku wynosi dobrze ponad 60 lat! Notujemy w Polsce ujemny przyrost, więcej lekarzy umiera i odchodzi niż wchodzi do zawodu. Tylko w grudniu 2014 roku w Wielkopolsce zamknięte zostały aż cztery przychodnie (dwie w pilskim, po jednej w Turku i w leszczyńskim) – podkreśla Bożena Janicka.
Dlatego PPOZ uważa, że trzeba stworzyć długofalową politykę kadrową. Lekarze PPOZ podkreślają, że wzrost ilości studentów i rezydentur to dziś „ostatni dzwonek“ dla polskiej medycyny. Jednak wraz ze wzrostem liczby rezydentur, konieczne są zmiany w zakresie programu szkolenia, określenia miejsc akredytacji z medycyny rodzinnej oraz opracowanie realnych map potrzeb.
Źródło: PPOZPrzeczytaj również: Więcej lekarzy rodzinnych, pediatrów, patomorfologów i anestezjologów. MZ przyznało miejsca rezydenckie