Podczas konferencji po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk odniósł się do sprawy prof. Bogdana Chazana, który odmówił aborcji kobiety, która spodziewała się nieuleczanie chorego dziecka.
- To rząd Leszka Millera przyjął projekt w sprawie klauzuli sumienia. Ale ona nie może dotyczyć instytucji. To jest indywidualne ograniczenie dla konkretnego lekarza. Nie może jednak negatywnie wpływać na pacjenta - powiedział premier Donald Tusk, który jednocześnie odniósł się do sprawy prof. Bogdana Chazana.
- Jeżeli doszło do przestępstwa, profesor odpowie za to - skomentował premier, odnosząc się do tego, że sprawę szefa szpitala przy ul. Madalińskiego prowadzi prokuratura.
Przypomnijmy: prof. Bogdan Chazan, szef szpitala przy ul. Madalińskiego w Warszawie, odmówił wykonania aborcji u kobiety, która miała urodzić dziecko, które zmarłoby po porodzie z powodu poważnych wad genetycznych.
O sprawie poinformował tygodnik „Wprost”. W szpitalu przy ul. Madalińskiego 38-letnia kobieta dowiedziała się, że dziecko, którego się spodziewa, po urodzeniu umrze z powodu szeregu wad genetycznych. Badania przeprowadzane w szpitalu to potwierdziły. Jednak lekarz i jednocześnie szef szpitala prof. Bogdan Chazan przekazał pacjentce dokument, w którym odmówił przeprowadzenia aborcji ze względu na konflikt sumienia. Jednocześnie lekarz nie wskazał innego szpitala, gdzie taka aborcja może być przeprowadzona. Zaproponował z kolei pacjentce hospicjum, do którego dziecko może trafić po urodzeniu. Sprawę, na wniosek ministra zdrowia, wyjaśnia rzecznik odpowiedzialności zawodowej NIL, prokuratura, warszawski ratusz i NFZ.
Przeczytaj również: Nie wiem, dlaczego lekarze zostali obciążeni obowiązkiem zabijania dzieci