Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej po zapoznaniu się z projektem rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dotyczącego standardów kształcenia dla zawodów medycznych negatywnie ocenia sposób jego procedowania. Podkreśla, że wyznaczony 7-dniowy termin na konsultacje uniemożliwił rzetelne zebranie uwag od szerokiego grona lekarzy i lekarzy dentystów oraz przeprowadzenie szczegółowej analizy proponowanych zmian.
Główne zastrzeżenia Prezydium NRL:
- Zbyt liczne grupy studentów na zajęciach klinicznych
- Krytycznie oceniono zmianę zwiększającą maksymalną liczebność grupy studentów na zajęciach klinicznych z 5 do 6 osób. Zwiększa to obciążenie nauczycieli akademickich i może wpływać na jakość kształcenia oraz bezpieczeństwo pacjentów.
- Większy udział symulacji w kształceniu klinicznym
- Zmiana pozwalająca na zwiększenie udziału zajęć w warunkach symulowanych z 10% do 15% budzi wątpliwości. Samorząd lekarski postuluje utrzymanie limitu 10% dla wszystkich obszarów z wyjątkiem nauk morfologicznych.
- Zwrócono również uwagę na brak standaryzacji symulatorów, co może prowadzić do obniżenia jakości kształcenia.
- Problematyczna jakość fantomów stomatologicznych
- Podkreślono, że dostępne symulatory w stomatologii często nie oddają rzeczywistych warunków klinicznych. Modele te pochodzą z przestarzałych projektów, a wysokie koszty elementów zamiennych, np. zębów fantomowych, ograniczają ich wykorzystanie.
- Dopuszczenie nowych treści w programie nauczania
- Pozytywnie oceniono wprowadzenie do podstaw programowych elementów medycyny regeneracyjnej oraz narzędzi stomatologii cyfrowej do planowania leczenia protetycznego.
Prezydium NRL podkreśla, że zmiany w standardach kształcenia powinny być gruntownie analizowane, a konsultacje z samorządami zawodowymi wymagają więcej czasu. Wprowadzenie nieprzemyślanych regulacji może mieć długofalowe skutki dla jakości kształcenia przyszłych lekarzy i bezpieczeństwa pacjentów.
Źródło: NIL