Projekt nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych przeszedł przez etap prac w podkomisji specjalnej, powołanej przez Komisje Zdrowia oraz Finansów Publicznych – i teraz ma wrócić na połączone posiedzenie tych komisji. Na ostatniej prostej zostały jednak wprowadzone – z inicjatywy MZ – poprawki, które sprawiają, że wnioskodawcy, czyli OZZPiP – sprzeciwia się uchwaleniu ustawy w tym kształcie. Ale to nie ta organizacja stoi za apelem, który w czwartek otrzymali parlamentarzyści oraz – do wiadomości – ministrowie zdrowia oraz finansów. O wstrzymanie prac nad projektem apeluje Prezydium Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia – również dlatego, że podczas posiedzenia Zespołu (wiosną), gdy teoretycznie projekt powinien zostać do głębi przedyskutowany przez partnerów, do takiej dyskusji w ogóle nie doszło, bo przedstawiciele pielęgniarek i położnych stali na stanowisku, że projekty obywatelskie nie muszą podlegać konsultacjom społecznym, zwłaszcza jeśli już rozpoczął się proces legislacyjny.
W rozesłanym do adresatów piśmie sygnatariusze apelu podkreślają, że projekt już w pierwotnym kształcie dzielił pracowników sektora ochrony zdrowia, a jego wprowadzenie mogło skutkować znaczącym wzrostem niepokojów społecznych i konfliktów między poszczególnymi grupami zawodowymi. Zarzucają też, że nie przedstawiono rzetelnych wyliczeń skutków finansowych, a te które projekt zawiera, opierają się na historycznych danych, obarczonych ryzykiem dużego niedoszacowania. Przyznają, że podczas prac parlamentarnych dokonano wielu zmian, jednak w ich ocenie również w obecnym kształcie projekt ten nie powinien być procedowany, ponieważ – między innymi - nie opracowano oceny skutków regulacji obecnej propozycji rozwiązań legislacyjnych ani nie jest znane stanowisko Rady Ministrów oraz Ministra Finansów do aktualnej wersji projektu, nie przedstawiono źródła finansowania planowanych rozwiązań, co w obliczu trudności finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia budzi niepokój wielu zaangażowanych podmiotów oraz nie zagwarantowano poprawy dostępności pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej, skutkiem czego przyjęte rozwiązania są niezgodne ze stanowiskiem Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia dotyczącego wzrostu dostępności świadczeń i nowych technologii, które zakłada przekazanie 50 proc. wzrostu nakładów finansowych na ochronę zdrowia. To tylko najważniejsze powody, których lista jest znacząco dłuższa. - Wyrażamy stanowczy protest przeciwko przyjęciu regulacji zarówno w pierwotnym, jak i w aktualnym kształcie. Tym samym zwracamy się z uprzejmą prośbą o wstrzymacie prac legislacyjnych, licząc jednocześnie, na przywrócenie dialogu w ramach Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia, co zapewne przyczyni się do wypracowania rozwiązań zapewniających stabilne funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia – czytamy w apelu.