Już 30 czerwca odbędą się protesty ratowników medycznych. Manifestacje zostaną zorganizowane w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Wrocławiu i Olsztynie. Ratownicy będą apelować do rządu o realizację postulatów zawartych w porozumieniu z dnia 9.10.2019 roku.
– Domagamy się podwyżki pensji, wypłacenia dodatków covidowych, wprowadzenia ustawy o zawodzie ratownika medycznego – powiedział w rozmowie z Medexpressem Piotr Dymon.
– Sytuacja jest kuriozalna. Wielu ratownikom nie wypłacono dodatków covidowych. Co więcej, pracodawcy ostatnio obniżyli ratownikom stawki. W wyniku tego ich pensje są na poziomie tych – sprzed czterech lat. Ratownicy buntują się. Z powodu niskich zarobków zwalniają się z pracy i przekwalifikowują się na zawód pielęgniarza – powiedział Dymon.
Dodał, że minister zdrowia przez ostatnie cztery miesiące unikał kontaktu z ratownikami medycznymi. – Jest to żenujące. Minister zdrowia ignorował nasze prośby o spotkanie. Dopiero jak poinformowaliśmy o proteście, to zgodził się na podjęcie dyskusji. Rozmowy odbędą się w przyszłą środę – dodał.