Jak wskazywał RPO, zapewnienie dostępu do lekarzy sądowych ma istotne znaczenie dla zagwarantowania realnej możliwości usprawiedliwienia niestawiennictwa uczestników postępowań z powodu choroby oraz nienarażania obywatela na negatywne konsekwencje procesowe faktycznej niemożności uzyskania zaświadczenia lekarza sądowego. Z wniosków obywateli do RPO wynika, że w niektórych okręgach sądowych w ogóle nie ma lekarzy sądowych, w innych zaś lekarzy jest niewielu, zbyt mało wobec potrzeb. Wnioskodawcy zwracają też uwagę na problem z faktyczną dostępnością lekarzy sądowych i z nieinformowaniem na stronach internetowych sądów o ich czasowej niedostępności. Zdarza się, że w danym okręgu dostępny jest tylko jeden lekarz sądowy o wąskiej specjalizacji, co budzi zaniepokojenie obywateli co do możliwości rzetelnej oceny ich stanu zdrowia.
Obywatele zgłaszają też zastrzeżenia dotyczące nadmiernego formalizmu zasad usprawiedliwiania nieobecności w sądzie. Wskazują na brak dostępności lekarzy sądowych o różnych specjalizacjach. Wydając zaświadczenia potwierdzające zdolność albo niezdolność do stawiennictwa, powielają oni diagnozy innych lekarzy z przedkładanej dokumentacji medycznej, bo nie czują się kompetentni do własnych ustaleń.
Z przekazywanych RPO informacji wynika, że brak lekarzy sądowych dotyka także uczestników postępowań dyscyplinarnych.
Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęła odpowiedź sekretarza stanu w MZ Arkadiusza Myrchy. Ministerstwo podjęło działania w celu zidentyfikowania skali problemu oraz prowadzi prace analityczno-koncepcyjne zmierzające do zwiększenia wynagrodzeń lekarzy sądowych w drodze nowelizacji rozporządzenia. Jednak wynik prac oraz termin, w jakim zostaną zakończone, zależeć będą m.in. od możliwości budżetowych. - Z posiadanych informacji wynika, że z danych, na koniec 2023 r. liczba umów wygasłych w II półroczu 2023 r. wyniosła 12, co stanowi około 5 % wszystkich zawartych umów, na tzn, że w 8 na 47 okręgów sądowych nie było ani jednego lekarza, który zdecydowałby się na zawarcie z prezesem właściwego sądu okręgowego umowy o wykonywanie czynności lekarza sądowego w okręgu danego sądu - przyznaje Arkadiusz Myrcha.
Taka sytuacja wystąpiła w okręgach Sądów Okręgowych w: Gorzowie Wielkopolskim, Ostrołęce, Rybniku, Rzeszowie, Słupsku, Sosnowcu, Suwałkach i Zielonej Górze.
Wysokie kwalifikacje - niskie wynagrodzenie
Lekarz sądowy musi mieć m.in. tytuł specjalisty lub specjalizację I lub II stopnia. Kolejnym wymaganiem jest także konieczność osobistego zbadania uczestnika postępowania, po dodatkowym zapoznaniu się z dostępną dokumentacją medyczną oraz obowiązek prowadzenia szczegółowej dokumentacji. Jednym z czynników, który może zachęcić uprawnionych lekarzy do zawarcia umowy w tym zakresie jest wysokość wynagrodzenia - wskazuje sekretarz stanu MS. Ta z kolei - aktualnie na poziomie 100 zł, powoduje bardzo małe zainteresowanie ze strony lekarzy. - W związku z powyższym Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło działania w celu zidentyfikowania skali zasygnalizowanego problemu oraz prowadzi prace analityczno-koncepcyjne zmierzające do zwiększenia wynagrodzeń lekarzy sądowych w drodze nowelizacji ww. rozporządzenia. Wynik tych prac oraz termin, w jakim zostaną one zakończone zależeć będą m.in. od możliwości budżetowych Państwa - tłumaczy Arkadiusz Myrcha.
Źródło: RPO