- Wyczerpaliśmy wszystkie opcje "pokojowe", protesty, manifestacje, akcje uświadamiające społeczeństwo, głodówki, akcja opt-out. Pozostało nam wchodzenie w spory zbiorowe i masowe zwalnianie się z pracy – mówi Kacper Gajda z Porozumienia Rezydentów OZZL.