Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniej konwencji PiS w Katowicach powiedział, że jeśli PiS wygra wybory, to zwiększy wydatki na ochronę zdrowia. Tłumaczył, że za kilka lat rząd przeznaczy 160 mld złotych na służbę zdrowia. O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy rezydentów.
Okazuje się, że rezydenci nie wierzą w obietnice premiera. - Myślę, że są to słowa rzucane na wiatr. Wiele razy obiecywano nam, że nakłady na zdrowie wzrosną. Niestety tak się nie stało. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej?- powiedział Mikołaj Sinica, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów.
Zdaniem Przewodniczącego Porozumienia Rezydentów Jana Czarneckiego, PiS pomimo składanych obietnic, nie dofinansował ochrony zdrowia z budżetu państwa. Państwowa służba zdrowia finansowana jest ze składek na ubezpieczenie. - Rząd powinien wywiązać się z obietnic, które złożył, a nie proponować kolejne - powiedział Czarnecki.
O opinię zapytaliśmy także Damiana Pateckiego, rzecznika Porozumienia Rezydentów z Łodzi.
- Perspektywa podnoszenia nakładów cieszy, ale brakuje szczegółów. W jaki sposób finansuje? Skąd weźmie pieniądze? Czy podniesie składkę? Czy będzie to dotacja budżetowa? Czy zapłaci więcej pielęgniarkom, których brakuje? Ludzie umierają już teraz z powodu niedofinansowania ochrony zdrowia. Trzeba jak najszybciej podjąć działania w tej sprawie - powiedział Patecki.