Adam Piechnik:
Zamierzam wziąć udział we wrześniowej manifestacji. Rząd nas oszukuje. Nie ma sensu prowadzić z nim rozmowy. Okres pandemii ukazał, że rządzący są całkowicie bezkarni. Politycy brali udział w szemranych interesach dotyczących np. zakupu respiratorów. Sprawa została zgłoszona do prokuratury. Niestety nie postawiono im żadnych zarzutów. Wszystko zostało zamiecione pod dywan...
Zarządzają nami ludzie, dla których najważniejsze są słupki sondażowe. Musimy ich zmusić do realnych zmian. Jeśli tak się nie stanie, to będziemy uczestniczyć w "chocholim tańcu", który nam zafundował rząd.
Pracujemy po 400 - 500 godzin. Nie chcemy przez resztę życia "tyrać w kieracie". Domagamy się godnych wynagrodzeń. Wiele osób z powodu niskich zarobków składa wypowiedzenia. Dzieją się kuriozalne rzeczy. Przykładowo dyrektor Świętokrzyskiego Pogotowia Ratunkowego złamał prawo, ponieważ niesprawiedliwie zwolnił pracowników. Zostali oni przywróceni do obowiązków - nakazem sądu pracy. Pogotowie musiało im wypłacić odszkodowania. Osoby, które zarządzają systemem ochrony zdrowia powinny odpowiadać za łamanie prawa pracy.