Rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Szczecinie prof. Jacek Różański najpierw zdecydował, że sprawy badał nie będzie. Ale Sąd Lekarski skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Przypomnijmy:
OZZL namawiało lekarzy, żeby poskarżyli się rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej na to, że Bartosz Arłukowicz publicznie i nagminnie podważał zaufanie do zawodu lekarza.
Jednak rzecznik odpowiedzialności zawodowej prof. Jacek Różański odpisał, że sprawą nie będzie się zajmował i odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Bo OZZL nie jest stroną pokrzywdzoną. Również lekarzowi, który indywidualnie poskarżył się na Arłukowicza rzecznik odpowiedzialności zawodowej odpisał, że sprawą nie będzie się zajmował. Bo stanowisko Arłukowicza dotyczyło tylko niektórych lekarzy POZ, którzy nie zgadzali się na warunki kontraktowania proponowane przez NFZ. „W wypowiedziach lek. Bartosza Arłukowicza Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej nie dopatrzył się także podważania godności wykonywania zawodu lekarza, ani dyskredytacji działań organów samorządu lekarskiego” – wynika z pisma rzecznika do skarżącego się lekarza. Poza tym zdaniem rzecznika odpowiedzialności zawodowej Arłukowicz zabierał głos nie jako lekarz, tylko minister zdrowia.
OZZL odwołało się od decyzji. Jak informuje szef OZZL Krzysztof Bukiel Okręgowy Sąd Lekarski w Szczecinie pozytywnie rozpatrzył zażalenie lekarzy. "Brałem udział w tym posiedzeniu jako pokrzywdzony, który złożył zażalenie na postanowienie OROZ. Oprócz przedstawienia uzasadnienia zażalenia wystąpiłem o zmianę OROZ (w przypadku, gdyby Sąd uwzględnił zażalenie). Okręgowy Sąd Lekarski OIL w Szczecinie uwzględnił w całości zażalenie i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez OROZ, jednocześnie zmieniając OROZ, przez skierowanie sprawy do OIL w Poznaniu. Mogę domniemywać, że podobne decyzje Sąd podjął w przypadku innych indywidualnych zażaleń, które były rozpatrywane w dniu dzisiejszym.
Nie wiem natomiast jaka jest decyzja Sądu w sprawie zażalenia złożonego przez OZZL, gdyż przedmiot tego zażalenia był nieco inny i Sąd postanowił, że decyzję podejmie po dłuższym rozpatrzeniu sprawy (jeszcze w dniu dzisiejszym). Przedmiotem zażalenia OZZL było nieuznanie przez OROZ w Szczecinie OZZL jako strony pokrzywdzonej" - napisał na stronie internetowej Krzysztof Bukiel.
Źródło: OZZL
Przeczytaj również: Rzecznik odpowiedzialności zawodowej nie ukarze Arłukowicza, bo nie naruszył KEL