Jak poinformował prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja, przygotowane przez samorząd deklaracje uwzględniają uwagi Ministerstwa Zdrowia, dlatego Izba rekomenduje korzystanie właśnie z nich (a nie z deklaracji przygotowanych na własną rękę lub tych, które lekarzom podsuwają szpitale). Jeśli ministerstwo zakwestionuje treść deklaracji, mogą wystąpić komplikacje z rozliczeniem wyższego wynagrodzenia. W przypadku druków udostępnionych przez NIL takiego niebezpieczeństwa nie ma.
NIL przypomina również, że uzyskanie podwyższenia wynagrodzenia jest możliwe z mocą wsteczną od 1 lipca 2018 r. pod warunkiem złożenia stosownego zobowiązania lub oświadczenia w terminie 14 dni od daty wejścia w życie ustawy, czyli w terminie do 7 września 2018 r. W przypadku rezydentów, którzy ubiegają się o bon sprawa jest prosta, natomiast pojawiło się wiele pytań dotyczących specjalistów – czy ich też, i na jakich warunkach, dotyczy wyrównanie, gdy na przykład w lipcu wykonywali dodatkową pracę, która polega pod ustawową definicję świadczeń tożsamych. „W przypadku lekarzy specjalistów warunkiem uzyskania podwyższenia wynagrodzenia od 1 lipca 2018 r. jest złożenie w terminie do 7 września 2018 r., oświadczenia o niewykonywaniu świadczeń „konkurencyjnych” skutecznego od 1 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym oświadczenie jest składane” – wyjaśnia NIL.
Na stronie NIL można znaleźć również komunikat przekazany samorządowi lekarskiemu przez ministerstwo, wyjaśniający część wątpliwości i pytań, jakie pojawiły się w związku z niektórymi przepisami nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, zwanej potocznie ustawą „6 proc. PKB na zdrowie”. I właśnie ten komunikat wzbudził najwięcej emocji po stronie lekarzy. 1 sierpnia minister zdrowia Łukasz Szumowski, który niespodziewanie pojawił się na spotkaniu przedstawicieli organizacji lekarskich (zebrali się, by ocenić realizację porozumienia z lutego, jakie minister podpisał z rezydentami), obiecał że gdy ustawa wejdzie w życie, wyda oficjalną interpretację do ustawy. Przedstawił lekarzom nawet projekt punktów, które będzie zawierać. Miałaby ona mieć moc wiążącą, nawet jeśli zapisy interpretacji są wręcz sprzeczne z tym, co zapisano w ustawie (a tak jest w przypadku zakresu świadczeń tożsamych). Tymczasem komunikat, jaki MZ przekazało do Naczelnej Izby Lekarskiej nawet nie jest wydany na oficjalnym papierze Ministerstwa Zdrowia, ma formę pliku tekstowego, nie ma żadnej daty (!), pieczątki ani podpisu.