- Nie czujemy się usatysfakcjonowani tym w jaki sposób Ministerstwo Zdrowia odpowiedzieli na nasze apele o to, by działać aktywniej w temacie zaprzestania ekspozycji treści paramedycznych. Ministra Leszczyna i premier Donald Tusk powinni jasno zabrać głos w tej sprawie i powiedzieć, że nie będzie litości dla tych, którzy świadomie wprowadzają pacjentów w błąd i stanowią realne zagrożenie dla ich życia. Obecna sytuacja w opinii lekarzy jest już niemożliwa do utrzymania, oczekujemy zdecydowanych działań – mówi Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Lekarze są oburzeni nagraniami udostępnionymi w mediach społecznościowych przez guru naturopatów, czyli Jerzego Ziębę. Treści udostępniane przez tego człowieka w mediach społecznościowych są szkodliwe dla pacjentów, nie mają w sobie ani grama wiedzy naukowej, a jednocześnie stanowią pomówienie dla lekarzy. Takie treści podważają zaufanie do medycznych autorytetów.
Co mówi Ziemba w jednym z ostatnich nagrań? Odnosi się między innymi do głośnych publikacji redaktora Michała Janczury o uzdrowicielach i naturopatach:
„Umierają ludzie, umierają Polacy, w momencie gdy można ich leczyć. I to Pana Janczury nie zastanawia. Umierają malutkie dzieci. Odważę się powiedzieć: zabijane przez lekarzy, zabijane dzieci”
Jak mówi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michał Bulsa słowa Jerzego Zięby powinny zostać przeanalizowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
- Te słowa to przekroczenie wszelkich granic. Lekarze zabijają dzieci? To nie pojęte, że w obecnym systemie prawnym pozwoliliśmy na to, by ludzie tacy jak pan Zięba mieli prawo bezkarnie obrażać ludzi zaufania publicznego, którzy na co dzień ratują życia innych. Żądam od Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, by zajął stanowisko w tej sprawie i rozpoczął konkretne działania mające na celu ukaranie człowieka, który zajmuje się szerzeniem kłamstw i narażaniem pacjentów na utratę życia – mówi Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
- Uprawianie radosnej publicystyki przez pana Ziębę musi zostać zablokowane. To nie jest kwestia naszego „widzimisię”, a tego, że jest to realne zagrożenie dla ludzi, którzy tych treści słuchają i są skłonni rezygnować z leczenia, bo uwierzyli w jego skandaliczne słowa. Kraj, który pozwala, by manipulować chorymi ludźmi jest krajem słabym. Ponawiamy nasz apel do premiera Tuska, ministry Leszczyny i ministra Bodnara. Czas działać – mówi Michał Bulsa.
inf pras