Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

Szpiczak: optymalny schemat terapii nie jest w Polsce dostępny

MedExpress Team

Tomasz Kobosz

Opublikowano 9 października 2014 23:13

Szpiczak: optymalny schemat terapii nie jest w Polsce dostępny  - Obrazek nagłówka
Dzięki nowym schematom terapeutycznym szansę na przeżycie ma coraz więcej chorych na szpiczaka. Niestety, niekoniecznie w Polsce. Dlaczego?

Szpiczak należy do nowotworów, z którymi medycyna radzi sobie coraz skuteczniej. Dzięki nowym schematom terapeutycznym szansę na przeżycie ma coraz więcej chorych. Niestety, niekoniecznie w Polsce. O ocenę sytuacji poprosiliśmy dr. Dominika Dytfelda, prezesa Polskiego Konsorcjum Szpiczakowego.

Jakie są optymalne metody leczenia szpiczaka i jaki postęp w tym zakresie dokonał się w ostatnich latach?

– To trudne pytanie wbrew pozorom, bo optymalna terapia troszkę zależy od warunków, w których jesteśmy. Inną formę terapii zaproponowałby bowiem lekarz w Stanach Zjednoczonych, a inną lekarz w Europie zachodniej, a jeszcze inną - w Polsce.

Generalnie chodzi nam o to, by leczenie pierwszoliniowe, czyli ten pierwszy kontakt komórek nowotworu z lekiem przeciwnowotworowym, był jak najbardziej intensywny, aby odsetek chorych odpowiadających głęboką redukcją masy guza, czyli uzyskaniem tzw. bardzo dobrej odpowiedzi częściowej albo remisji całkowitej, był jak największy. Możemy to uzyskać dzięki trójlekowym schematom terapii. To właśnie dobór tych leków różni się między poszczególnymi krajami, ponieważ ich dostępność jest różna.

Terapia, która byłaby optymalna w Polsce, tzn. składałaby się z leków u nas zarejestrowanych, to tzw. schematu VTD. V oznacza Velcade (bortezomib) - jest to inhibitor proteasomu, który jest lekiem zarejestrowanym w Polsce, aczkolwiek nie jest, niestety, refundowany przez NFZ (z wyjątkiem ograniczonej grupy chorych starszych). Dostęp dla młodszych chorych ze szpiczakiem w ramach pierwszej linii leczenia jest ograniczony. T to talidomid, a D to deksametazon – te leki mamy i możemy stosować.

W związku z tym, że w Polsce nie możemy stosować Velcade w pierwszej linii, zastępujemy go nieco gorszym lekiem – cyklofosfamidem, wówczas schemat nazywa się CTD (cyklofosfamid, talidomid, deksametazon).

Optymalnym schematem byłby VTD ale, tak jak mówiłem, w Polsce nie możemy go stosować. Mam nadzieję, że niedługo to się zmieni. Wydaje mi się, że jesteśmy jedynym krajem w Europie, który nie może stosować bortezomibu w pierwszej linii terapii.

Gdyby leczenie takie ze względów finansowych było możliwe, jakie zyski odnieśliby pacjenci i system?

– Nie znam się na finansach. Na pewno schemat VTD jest lepszy od CTD ze względu na skuteczność terapii, ponieważ pierwszy kontakt choroby z lekiem powinien być jak najbardziej intensywny. Odsetek chorych, którzy uzyskują tę głęboką redukcję masy guza po schemacie VTD jest dużo wyższy niż po schemacie CTD. Korzyść dla pacjentów byłaby oczywista. Większy odsetek pacjentów uzyskałby remisję choroby lub jej całkowitą remisję a ich życie byłoby dłuższe.

Ile jeszcze brakuje polskiej medycynie, by szpiczak stał się z nieuleczalnej chorobą przewlekłą?

Wydaje mi się, że przewlekłości tej choroby jeszcze nikomu nie udało się uzyskać. Zmierzamy do tego my – naukowcy, hematolodzy na świecie i powoli zbliżamy się do tego. Szukamy optymalnego schematu terapii oraz ciągle nowych, lepszych leków. Droga ta jest jeszcze otwarta.

W Polsce pacjenci ze szpiczakiem żyją średnio 6-7 lat. W Stanach Zjednoczonych dwukrotnie dłużej z racji dostępu do nowoczesnych leków. Oni mają do nich szybszy dostęp, mogą też łączyć leki. U nas jest to ograniczone. Nie znaczy to, że nie mamy narzędzi. Mamy je, a naszym pacjentom jest lepiej niż 5 czy 10 lat temu. Zdecydowanie lepiej, mimo że jeszcze troszkę nam brakuje. Siłą rzeczy nowoczesne leki są rejestrowane najpierw w Stanach Zjednoczonych, i dopiero po jakiś 2-3 latach trafiają do rejestracji w Europie.

Rejestracja nie oznacza jednak, że możemy dany lek stosować, bo jeszcze idzie za tym cały ciąg refundacyjny, czyli organizowanie pieniędzy publicznych, których nie można wydawać swobodnie. Procedura trwa jakiś czas. W Polsce te leki pojawiają się – myślę - o 5 czy 6 lat później niż w USA.

Podobne artykuły

Zrzut ekranu 2024-06-21 o 10.00.20
28 czerwca 2024
logo_NIL_kolor-2023
28 czerwca 2024
Monosnap (3) Podcast_ Rzadko się o tym mówi - rozm
28 czerwca 2024
ThinkstockPhotos-518878059
28 czerwca 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także