Chociaż pierwsza polska udokumentowana teletransmisja EKG odbyła się we Lwowie już w 1935 roku, to dzisiaj w polskim systemie ochrony zdrowia rozwiązania i instrumenty telemedyczne nie są jeszcze wykorzystywane na szeroką skalę. Dlaczego?
Odpowiedzi na to pytanie szukali uczestnicy spotkania zorganizowanego 29 września br. w Warszawie przez Polskie Towarzystwo Telemedycyny i e-Zdrowia oraz firmę BRASTER S.A.
– Pomimo, że prawnie dopuszczalne jest przeprowadzenie zdalnego świadczenia usługi medycznej, to nadal nie zostały stworzone sprzyjające warunki ich wykorzystania. Tymczasem piśmiennictwo zagraniczne wskazuje, że trend wykorzystania telemedycyny rośnie i będzie nadal rósł w praktycznie każdym obszarze ochrony zdrowia, także w onkologii – mówił dr hab. n. med. Wojciech Glinkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Telemedycyny i e-Zdrowia oraz kierownik Zakładu Informatyki Medycznej i Telemedycyny WUM.
– Potencjał rozwoju e-usług w polskim systemie opieki zdrowotnej jest ogromny. Możliwości regulacyjne już są i stale pracujemy nad dalszym zapewnianiem przyjaznych ram legislacyjnych dla tego typu rozwiązań - tak, aby nadążały one za myślą technologiczną polskich naukowców. Aktualnie analizujemy koszyk pod kątem wydania rekomendacji dla Ministerstwa Zdrowia w zakresie wskazania tych świadczeń, które można byłoby realizować zdalnie – informował Paweł Masiarz, starszy analityk z Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia.
Podczas spotkania zaprezentowano wyniki badania opinii przedstawicieli kierownictwa towarzystw naukowych związanych z onkologią w Polsce.
W sondażu wzięły udział: Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Polskie Towarzystwo do Badań nad Rakiem Piersi, Polskie Towarzystwo Diagnostyki Termograficznej w Medycynie, Polskie Towarzystwo Ultrasonograficzne, Polskie Lekarskie Towarzystwo Radiologiczne, Polskie Towarzystwo Radioterapii Onkologicznej, Polskie Towarzystwo Chirurgii Onkologicznej oraz Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej.
Celem badania była ocena stanu wiedzy i podejścia ekspertów do zastosowania telemedycyny i rozwiązań mobilnych w walce z rakiem.
Wnioski? W rozwoju telemedycyny eksperci widzą wręcz warunek rozwoju systemu opieki onkologicznej, zwłaszcza wobec zagrożeń epidemiologicznych najbliższych lat. Teleonkologia może rozwiązać problemy kadrowe i ułatwić dostęp do specjalisty. Może także odciążyć lekarza onkologa w monitorowaniu stanu zdrowia pacjenta po leczeniu. Najważniejsze - zdaniem respondentów - jest wprowadzenie instytucji zdalnych konsyliów wielodyscyplinarnych, planujących i koordynujących proces leczenia.
Z większą rezerwą spotkały się pytania o perspektywy rozwoju aplikacji mobilnych w walce z rakiem. Podkreślano konieczność walidacji i badan klinicznych, kwestie ochrony danych osobowych oraz brak umiejętności posługiwania się urządzeniami mobilnymi przez duże grupy pacjentów, np. osoby starsze.
Doceniona została potencjalna rola aplikacji mobilnych w kształtowaniu postaw prozdrowotnych, w profilaktyce wtórnej nowotworów, ułatwianiu kontaktu pacjenta z lekarzem oraz monitorowaniu stanu zdrowia po leczeniu onkologicznym. Wszyscy respondenci zgłosili gotowość do wprowadzenia rozwiązań telemedyczych i mobilnych w praktyce klinicznej, wskazując jednocześnie na istniejące ich zdaniem bariery, które to uniemożliwiają.
Choć usługi e-zdrowia w Polsce dotychczas znajdowały swoje zastosowanie głównie w kardiologii, zarówno deklaracje ekspertów, jak i odkrycia naukowe pozwalają przypuszczać, że już wkrótce Polska może stać się liderem w dziedzinie wykorzystania rozwiązań mobilnych w onkologii.
Jako przykład podczas spotkania zaprezentowano polski wynalazek: efekt spotkania lekarza z inżynierem. BRASTER, bo o nim mowa, w przełomowy sposób wykorzystuje termografię kontaktową i rozwiązania telemedyczne do wstępnego, domowego badania piersi w kierunku raka.
Rozwiązanie oparte jest na unikalnej matrycy ciekłokrystalicznej oraz centrum telemedycznym, w którym analizowane są wyniki badań. Za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji tworzących system automatycznej interpretacji obrazów termograficznych BRASTER różnicuje wykryte zmiany w kierunku nowotworów o charakterze złośliwym. Ostatnie badania kliniczne wykazały wysoką skuteczność przesiewową systemu.
– Wobec rosnących wskaźników zachorowalności na raka piersi w Polsce oraz stosunkowo niskiej zgłaszalności Polek na badania mammograficzne w ramach screeningu populacyjnego (43%), BRASTER może stanowić istotne uzupełnienie systemu, ponieważ każde działanie poprawiające czujność onkologiczną u kobiet jest dziś na wagę złota – poinformował dr hab. n. med. Paweł Basta z Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Chorób Piersi w Krakowie.
Źródło: materiały prasowe