Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
Tomasz Rechberger

W leczeniu nokturii ważna jest rola ginekologa

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 28 września 2018 15:33

W leczeniu nokturii ważna jest rola ginekologa - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
- O roli ginekologa w leczeniu i diagnozowaniu nokturii opowiada Medexpressowi prof. Tomasz Rechberger, kierownik II Katedry i Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Co to jest nokturia i jakie są jej przyczyny?

Nokturia to konieczność oddawania moczu w nocy. Zasypiamy i budzimy się, wstajemy by oddać mocz i ponownie zasypiamy. Potem to budzimy się, wstajemy by oddać mocz i zasypiamy albo nie możemy zasnąć. W każdym razie jest to konieczność oddania w nocy moczu, po którym zasypiamy. Według kryteriów musimy wstać minimum dwa razy. Są oczywiście pacjenci, którzy muszą wstawać znacznie częściej. Przyczyn nokturii może być dużo. Typowym przykładem jest cukrzyca. To samo mają pacjenci z niewydolnością serca. Kiedy taka osoba kładzie się spać, wzrasta filtracja przez nerki. Dlatego w nocy będzie produkować znacznie więcej moczu niż normalnie i częściej wstawać z łóżka. Kolejna rzecz to przyjmowanie leków moczopędnych, jakie biorą pacjenci na nadciśnienie. Tych przyczyn może być wiele, ale musimy pamiętać o tym, że jedną z przyczyn podstawowych nokturii pierwotnej to niedobór wazopresyny, hormonu powodującego, że produkcja moczu w nocy będzie prawidłowa. Mówienie o nokturii pierwotnej jest dość trudną sprawą, dlatego że taka konieczność wstawania w nocy pojawia się jednak u pacjentów starszych. Ludzie młodsi mają z tym znacznie mniejszy problem, chyba że mamy u nich do czynienia z moczówką prostą. To zupełnie inne schorzenie i zwykle zdiagnozowane we wczesnych okresach życia, kiedy dzieci są od razu leczone za pomocą desmopresyny. I takim preparatem od wielu lat w Polsce był minirin, którego dawkowanie było zupełnie inne niż to, co możemy robić w tej chwili w przypadku nokturii.

Jakie są najskuteczniejsze metody leczenia nokturii?

Musimy powiedzieć jeszcze, że jest taki zespół objawów, zespół pęcherza nadreaktywnego (OAB over activ bladder), gdzie mamy do czynienia z nagłymi parciami, zwiększoną częstością mikcji, ale również z koniecznością wstawania w nocy. I z całą pewnością jest to również sytuacja tego typu, że ten zespół jest leczony zupełnie inaczej, głównie przy pomocy preparatów antycholinergicznych i beta3-mimetycznych. Są już pojedyńcze badania mówiące o tym, że dodanie ewentualnie desmopresyny do klasycznego leczenia przy pomocy preparatów antycholinergicznych i beta mimetycznych da znacznie lepsze wyniki. Zespół, którego jednym z objawów jest właśnie nokturia, leczony był do tej pory przy pomocy preparatów, które de facto na produkcję moczu nie wpływały. Chociaż poprzez relaksację pęcherza moczowego i jego zwiększoną pojemność, mogły ewentualnie zmniejszyć częstotliwość wstawania w nocy. I takie badania są, dotyczące mirabegronu, solifenacyny, mówiące o tym, że konieczność wstawania w nocy będzie się zmniejszać. Ale, oczywiście, to nie jest w pełni leczenie przyczynowe. A leczeniem przyczynowym jest stosowanie desmopresyny.

Jak ważna jest rola ginekologa w diagnozowaniu i leczeniu nokturii?

OAB czyli pęcherz nadreaktywny dotyczy głównie kobiet. Z reguły jest to 85-90 procent kobiet, a tylko 10 procent mężczyzn. Chociaż symptomy u mężczyzn, za które może odpowiadać symptomatologia pęcherza nadreaktywnego są przeważnie rozpatrywane z punktu widzenia powiększenia gruczołu krokowego. Jeżeli pacjent zaczyna mieć takie problemy, to pierwszą rzeczą, o której my myślimy są to oczywiście zaburzenia odpływu moczu związane z przerostem gruczołu krokowego, fizjologicznym u mężczyzn w starszym wieku. Po 60 roku życia wielu mężczyzn takie problemy ma. Natomiast u kobiet dochodzi kwestia zaburzeń statyki narządu rodnego, które w pewnym wieku mogą powodować również zaburzenia przepływu cewkowego. Jeżeli mamy całkowite wypadanie pochwy i macicy to wiadomo, że cewka będzie zagięta i mocz będzie zalegał. I wówczas będą u kobiet takie same problemy, jak u mężczyzn w przypadku przerostu prostaty. Widziałem pacjentkę przywiezioną do szpitala, która miała 5,5 litra moczu w pęcherzu moczowym i nie mogła go oddać. Okazało się, że w momencie założenia cewnika guz jaki się wytworzył z pęcherza wypełnionego moczem, znikł. Dlatego rola ginekologa jest bardzo ważna, bo, powiedzmy szczerze, ta świadomość, że przynajmniej raz na dwa lata kobieta powinna odwiedzić ginekologa, w polskim społeczeństwie istnieje w mniejszym czy większym stopniu. Ginekolog powinien wiedzieć, że zapytanie się o problemy związane z nokturią są ważne. To przecież nasze życie codzienne. Wiem, że od strony nośności społecznej i zagrożenia, jak usłyszymy słowo zawał czy nowotwór to wszyscy jesteśmy zelektryzowani, ale pamiętajmy , że nie wszyscy zachorują na nowotwór i nie wszyscy umrą na zawał, a do toalety chodzimy codziennie wszyscy. Są to kwestie wpływające na podstawową jakość życia. Z punktu widzenia definicji zdrowia WHO to nie jest tylko brak choroby, tylko również jakość życia. Wyobraźmy sobie, że wstajemy siedem razy w nocy. Kładziemy się na 8 godzin a co godzinę wstajemy. Nie będziemy przez to wyspani a raczej zmordowani i zirytowani. I jeszcze np. musimy maszerować z rana do pracy. Wyobraźmy sobie inną sytuację - urzędniczkę z kolejką interesantów, która musi wyjść co godzina do toalety. Ci ludzie w kolejce na pewno myślą sobie, że tak nie może być. Nie ma przyzwolenia społecznego i zrozumienia, że konieczność udania się do toalety w nocy to nie fanaberia, tylko przykra konieczność. Pamiętajmy, że nokturia to przypadłość osób starszych, którzy zanim się zbiorą do łazienki z łóżka, dojdą do ubikacji, to już jest sprawa po fakcie. Czyli mamy tu już do czynienia z epizodami niekontrolowanych ucieczek moczu. Im społeczeństwo starsze, a wiemy, że się starzejemy, pamiętajmy, że te rzeczy wpływające na codzienną jakość życia, są kolosalnie ważne.

Jak wypada Polska w leczeniu nokturii w porównaniu do innych krajów Europy?

Myślę, że takich badań nie ma. Wydaje mi się, że jesteśmy tu na bardzo wczesnym etapie. Na pewno jest już spora świadomość, szczególnie wśród lekarzy, szczególnie: ginekologów, urologów, neurologów, geriatrów, dotycząca OAB, ponieważ edukacja środowisk pacjenckich, jak i lekarskich odbywała się już od kilkunastu lat. Ale, by specyficznie zaakcentować kwestie obecności nokturii to jesteśmy dopiero na początku. Jesteśmy na początku tej drogi, a ponieważ takie możliwości się obecnie pojawiły, to wydaje mi się, że jest to sprawą kolosalnie ważną dla szeroko pojętego zdrowia społeczeństwa.

Podobne artykuły

Agata Szulc
Podsumowanie roku w psychiatrii

Prof. Agata Szulc: Nie ma już powrotu z drogi, na którą weszliśmy

27 grudnia 2024
Marek Tomkow

Rok 2024 okiem farmaceutów

27 grudnia 2024
mozg-sen-regeneracja
27 grudnia 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także