Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia są niegodziwie niskie

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 14 lutego 2020 10:45

Wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia są niegodziwie niskie - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy w sprawie warunków zatrudnienia w ochronie zdrowia. Posłowie zdecydowali, że projekt z 2017 roku trafi do Komisji Zdrowia.

Sejm poprzedniej kadencji nie zakończył prac nad projektem, choć również odbył pierwsze czytanie. Projekt ustawy poparło ok. 250 tysięcy osób. Projekt przewiduje radykalne zwiększenie wskaźników wyliczania wynagrodzeń pracowników medycznych – kryterium ma być wykształcenie – wobec średniej krajowej. Gdyby ustawa weszła w życie, większość pracowników medycznych z wyższym wykształceniem mogłaby zarabiać dwie średnie krajowe (lekarze specjaliści – trzy).

W tej chwili, jak podkreślał przedstawiciel wnioskodawców, Tomasz Dybek, wynagrodzenia kształtowane są w sposób absolutnie niesprawiedliwy, wręcz – niegodziwy. - Ustawa nakazuje na diagnostach i fizjoterapeutach stałe dokształcenia się. Kształcenie kosztuje. Jednocześnie wynagrodzenia w tych zawodach są głodowe. W niektórych przypadkach pracownicy z tytułem magistra zarabiają 2100 zł netto – podkreślał przewodniczący zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii OZZPF, Porozumienie Zawodów Medycznych. - Specjalizacja kosztuje od 20-30 tys. zł. Nie ma urlopów na dokształcanie się – wyliczał, nawiązując do faktu, że w przypadku lekarzy, których zarobki są dużo wyższe niż innych pracowników medycznych budżet państwa w dużym stopniu angażuje się w sfinansowanie specjalizacji.

Dybek krytykował „brak rozwiązań systemowych i „spotęgowaną biedę”. Mówił, że w przypadku diagnostów i fizjoterapeutów rozmowy z resortem, które prowadzone są już kolejny rok z rzędu, nie przynoszą oczekiwanych efektów. - Minister stosuje sztuczki. Do rozmów zaprasza wiele osób. Kiedy przychodzi jednak do konkretów - minister wychodzi - relacjonował. - Mamy dość spotykania się. Z tego nic nie wynika. Mamy dość tych bajek - dodał.

Wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko w odpowiedzi zapewniała, że resort podjął wiele działań w celu poprawy sytuacji pracowników medycznych i finansowania ochrony zdrowia. - W 2015 na ochronę zdrowia przeznaczaliśmy 74 mld zł, w ubiegłym roku było to już 106 mld zł i będzie w obecnym roku 112 mld zł, a w tym 112 – mówi wiceminister zdrowia. - Widać, że rosną też koszty świadczeń. W koszty świadczeń są wliczone koszty pracy. Pracodawca ma szansę na to, by zadbać o grupy zawodowe, które nie zostały w sposób odrębny wyregulowane – powiedziała, podkreślając że resort zdrowia przykłada ogromną wagę do dialogu i chce kwestie wynagrodzeń rozwiązać systemowo. 24 lutego ministerstwo przedstawi partnerom społecznym propozycje nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach minimalnych pracowników medycznych (na początku lutego minister zdrowia na posiedzeniu Zespołu Trójstronnego zapowiadał, że możliwe jest podniesienie najniższych wskaźników w ustawie, tak by płace minimalne w zdrowiu w najsłabiej uposażonych grupach „odbiły” od minimalnej krajowej).

- Po co mówić o wskaźnikach, skoro projekt jest gotowy? – pytał Tomasz Dybek już w kolejnej debacie (o obywatelskim projekcie podniesienia nakładów na zdrowie).

Posłowie opozycji poparli projekt bez zastrzeżeń, podkreślając że wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia są niegodziwie niskie, a bez ich wyraźnego wzrostu Polska nie zatrzyma odpływu kadr. Skierowanie projektu do komisji poparł również PiS, choć przemawiająca w imieniu klubu Anna Kwiecień (PiS) wskazała na wątpliwości konstytucyjne oraz błędy formalne, jakie zawiera projekt.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także