Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
„Smak Zdrowia”

Co nam daje beta-karoten?

MedExpress Team

Magdalena Bauman

Opublikowano 20 czerwca 2018 01:04

Co nam daje beta-karoten? - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Szczególnie cenimy go latem, za piękny odcień, jaki nadaje skórze. Dzięki temu, że jest w niej magazynowany, pomaga utrwalić opaleniznę, a także zmniejsza ryzyko posłonecznych oparzeń i przebarwień. Ale dla naszego zdrowia i urody ma znacznie większe znaczenie.

Beta-karoten to związek należący do grupy karotenoidów – żółtych, czerwonych i pomarańczowych barwników roślinnych. Spełnia w naszym organizmie wiele ważnych funkcji. Jest prowitaminą A, czyli substancją, z której nasz organizm (za pomocą enzymów wątrobowych i nienasyconych kwasów tłuszczowych) wytwarza bardzo ważną dla zdrowia witaminę A. Zapewnia ona prawidłowe funkcjonowanie wzroku, wzmacnia odporność, jest też cenna dla urody: wspomaga leczenie trądziku i opóźnia pojawianie się zmarszczek.

Część tego roślinnego barwnika jest magazynowana w skórze, dzięki czemu możemy dłużej cieszyć się letnią opalenizną. Na tym jednak nie koniec: beta-karoten zmniejsza wrażliwość na promieniowanie UV, a tym samym ryzyko słonecznych poparzeń skóry, pełniąc rolę dodatkowego filtra przeciwsłonecznego. Prowitamina A chroni także przed powstawaniem plam i przebarwień skóry, będących często następstwem niefrasobliwego opalania.

Właśnie dlatego zaleca się picie świeżo wyciśniętego soku marchwiowego, który jest uważany za jedno z najbogatszych źródeł beta-karotenu. Najlepiej pić go 2–3 razy w tygodniu przez 14 dni przed rozpoczęciem kąpieli słonecznych.

Jak rozpoznać niedobór?

Picie codziennie soku z marchwi to doskonały sposób na uzupełnienie niedoboru beta-karotenu. Można też skutecznie go suplementować. Objawy braku w organizmie to odczuwalna suchość w gardle, zaburzenia widzenia po zmroku, a także łamliwe paznokcie, sucha, łuszcząca się skóra i rozdwajające się włosy.

Właściwości antynowotworowe

Beta-karoten – podobnie jak wszystkie karotenoidy – jest przeciwutleniaczem, co oznacza, że hamuje szkodliwe procesy oksydacyjne, a co za tym idzie – może zapobiegać rozwojowi chorób nowotworowych. Dowiedziono, że spożycie karotenoidów może obniżyć występowanie takich nowotworów, jak: rak jamy ustnej, krtani, przełyku i pęcherza moczowego. Niektórzy naukowcy przekonywali, że beta-karoten może uchronić także przed rakiem płuc, dlatego zaproponowali, aby palacze zażywali go w podwyższonych dawkach. Okazało się jednak, że zwiększone spożycie beta-karotenu przez osoby palące papierosy może minimalnie zwiększyć ryzyko rozwoju raka płuc. W związku z tym suplementacja beta-karotenu nie jest zalecana palaczom. Niezaprzeczalny jest natomiast korzystny, ochronny wpływ warzyw i owoców bogatych w karotenoidy w stosunku do zapadalności na nowotwory, co potwierdzono w badaniach epidemiologicznych.

Wymiatacz wolnych rodników

To niezwykle popularne w ostatnich czasach i modne terminy: „wolne rodniki” i „przeciwutleniacze”, a także „stres oksydacyjny”, który uznawany jest za przyczynę wielu chorób cywilizacyjnych. Karotenoidy, dzięki właściwościom antyoksydacyjnym chronią komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Właśnie dlatego beta-karoten działa „osłaniająco” w trakcie ekspozycji słonecznej i zapobiega powstawaniu rumienia. Nie znaczy to jednak, że możemy traktować go jak remedium na skutki nierozsądnego opalania. Podstawą, jak zawsze, jest umiar i zdrowy rozsądek, a przede wszystkim zabezpieczanie się kremami z filtrem przeciwsłonecznym zgodnym z fototypem naszej skóry.

Naturalne źródła

Najcenniejszym źródłem beta-karotenu jest marchewka, przy czym warto wiedzieć, że jest on wyjątkowo odporny na działanie podwyższonej temperatury, więc marchew duszona albo gotowana wcale nie jest pod względem jego zawartości bezwartościowa. Marchew zawiera też dużo błonnika, który poprawia pracę jelit oraz niweluje zaparcia. Beta-karoten występuje nie tylko w marchewce. Można go znaleźć także w innych pomarańczowych, a także żółtych i czerwonych warzywach i owocach, takich jak: dynia, brzoskwinie, morele, pomidory, papryka, pomarańcze, a nawet, o czym nie wszyscy wiedzą, w zielonych warzywach, m.in. w brokułach, fasolce szparagowej, szpinaku, sałacie. W tym przypadku pomarańczowa barwa karotenu została zdominowana przez inny cenny barwnik roślinny – zielony chlorofil.

Lepszy wzrok

Witamina A, w którą przekształcany jest beta-karoten jest składnikiem barwnika wzrokowego występującego w siatkówce oka, co zapewnia nam prawidłowe funkcjonowanie wzroku, zwłaszcza o zmierzchu i pozwala widzieć w półmroku.

Ponadto beta-karoten zmniejsza znacząco ryzyko najpoważniejszych chorób oczu, przede wszystkim zwyrodnienia plamki żółtej, która jest główną przyczyną utraty wzroku w starszym wieku. Udowodniono również, że beta-karoten może hamować rozwój bardzo popularnego schorzenia: kseroftalmii czyli zespołu suchego oka oraz zapobiega uszkodzeniu soczewki (również posłonecznemu) i powstaniu zaćmy.

Dobry dla serca

Beta-karoten obniża poziom złego cholesterolu. Tym samym zapobiega odkładaniu się złogów cholesterolowych w ścianach tętnic, a co za tym idzie – przeciwdziała miażdżycy i chorobom serca (łącznie z zawałem), a także udarowi mózgu. Już jedna marchewka dziennie obniża poziom „złego” cholesterolu do tego stopnia, że zmniejsza ryzyko zawału o 30 proc. a udaru mózgu o 70 proc., co zostało udowodnione badaniach Waltera Willetta – profesora w katedrze Epidemiologii i Żywienia Uniwersytetu Harvarda.

Cenny dla urody

Beta-karoten ma właściwości odmładzające, gdyż pobudza produkcję włókien kolagenowych, których ubytek powoduje powstawanie zmarszczek, a także odbudowuje włókna już zniszczone. Ponadto chroni przed fotostarzeniem, czyli przedwczesnym starzeniem się skóry spowodowanym przede wszystkim negatywnym wpływem promieniowania słonecznego. Wspomaga także pielęgnację cery problemowej. Normalizuje pracę gruczołów łojowych, a co za tym idzie – zmniejsza ryzyko pojawienia się wyprysków, dlatego jest jak najbardziej zalecany wszystkim posiadaczon cery trądzikowej. Prowitaminę A można stosować także w celu pielęgnacji skóry głowy i włosów przy takich schorzeniach, jak łojotok i łysienie plackowate.

Ostrożnie z suplementacją w ciąży

Nadmiar witaminy A w okresie ciąży może się przyczynić do rozwoju wad płodu, stąd obawy przyszłych mam dotyczące ilości beta-karotenu w ciąży. Obawy te nie są uzasadnione – beta-karoten przekształcany jest w wątrobie w witaminę A w takiej ilości, jakiej organizm rzeczywiście potrzebuje. Jedząc warzywa nie mamy możliwości przedawkowania witaminy A, dlatego spożywanie w ciąży produktów bogatych w beta-karoten nie jest groźne dla rozwoju dziecka. Co więcej, jest jak najbardziej wskazane, ponieważ w tym czasie zwiększa się zapotrzebowanie na ten składnik. Jednak przed zastosowaniem preparatów witaminowych zawierających beta-karoten (podobnie jak wszystkich innych leków i suplementów diety) należy skonsultować się z lekarzem.


Źródło: „Smak Zdrowia” 6/2018 (czasopismo dostępne w wybranych aptekach i placówkach medycznych)

Podobne artykuły

iStock-864035030
„Smak Zdrowia”

Bielszy odcień bieli

4 września 2019
iStock-528476544
"Smak Zdrowia"

Zdrowy uśmiech – tajna broń

25 czerwca 2019
iStock-847271972
„Smak Zdrowia”

Bez krwi się nie da

20 maja 2019
iStock-476361839
„Smak Zdrowia”

Alkohol – skomplikowana chemia picia

3 maja 2019
iStock-981249988-base
„Smak Zdrowia”

Jak się nie dać menopauzie

6 kwietnia 2019

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także