Dynia to roślina jednoroczna z rodziny dyniowatych, do której zalicza się 130 gatunków. Przez większość uznawana za warzywo jest tak naprawdę owocem, a dokładniej, z botanicznego punktu widzenia jagodą. Sezon na dynię rozpoczyna się już na początku jesieni i trwa do jej końca. Ale ponieważ jest owocem łatwym do przechowywania tak naprawdę może być obecna w kuchni przez cały rok. Zarówno miąższ jak i pestki dyni, a w niektórych gatunkach nawet skóra są źródłem wielu cennych składników odżywczych. Nie wszystkie dynie są jadalne, część pełni jedynie rolę ozdobną. Łatwo rozpoznać, która z nich nie nadaje się do zjedzenia po gorzkim smaku miąższu, powodowanym przez zbyt dużą zawartość kukurbitacyny. Zjedzenie takich dyń prowadzi do zatrucia pokarmowego z typowymi objawami takimi jak bóle brzucha, wymioty, nudności i biegunka.
Miąższ dyni jest bogatym źródłem witamin i minerałów, ale ich ilość zależy od gatunku. Do najbardziej wartościowych zalicza się dynie hokkaido, piżmową oraz dynię zwyczajną i olbrzymią. Wszystkie one zawierają witaminy B1, B2, B9 (kwas foliowy), PP, C i A, cynk, potas, magnez, selen, wapń i fosfor w dawkach skutecznie uzupełniających dzienne zapotrzebowanie. W 100 gr. dyni znajduje się więcej beta karotenu niż w marchewce. Ta substancja skutecznie chroni wzrok przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, a także ogólnie dobrze wpływa na kondycję oczu. Dynia w ogóle jest silnym przeciwutleniaczem, neutralizującym działanie wolnych rodników, przez co opóźnia procesy starzenia się całego organizmu. Dynia ma również działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Dzięki określonej zawartości witamin i minerałów jest uznana przez ekspertów za pokarm wspierający układ odpornościowy.
Wielką zaletą dietetyczną dyni jest jej niska kaloryczność. 100 gr dyni to jedynie 30 kcal. Dlatego zaleca się ją w dietach odchudzających. Ponadto dzięki temu, że zawiera białko 1,3 gr na 100 gr. i błonnik na długo zapewnia uczucie sytości mimo niewielkiej ilości kalorii. Poza tym dynia znakomicie reguluje przemianę materii i ma właściwości oczyszczające. Korzystnie działa na cały układ pokarmowy, wspomaga działanie trzustki i żołądka oraz zapobiega zaparciom. Potrawy z dyni korzystnie wpływają na spadek cholesterolu i glukozy we krwi. Soki i przeciery mają właściwości moczopędne dlatego są dobrym wsparciem w leczeniu niektórych schorzeń układu moczowego. Spożycie dyni wpływa stymulująco na wydzielanie żółci oraz działa łagodząco i regenerująco na przewód pokarmowy oraz wątrobę. Ten owoc znakomicie wpływa na stan skóry, poprawia jej poziom nawilżenia i elastyczność.
Dynie można spożywać na wiele sposobów. Gotowaną, pieczoną, suszoną i surową, oraz jako składnik klusek, makaronów i ciast. Najwięcej walorów zachowuje jako produkt surowy albo gotowany. Niedobory składników odżywczych doskonale uzupełnia forma suszona. W tej postaci dynia zachowuje wszystkie właściwości i jest wciąż bogatym źródłem beta karotenu. To składnik, który wspomaga profilaktykę antynowotworową i ma silny potencjał antyoksydacyjny. Jest jedno ale – suszona dynia jest bardzo kaloryczna ze względu na obróbkę termiczna jakiej zostaje poddana. Trzeba spożywać ją z umiarem.
Pestki dyni są także cennym źródłem zdrowia. Są bogate w witaminy E, C, kwas foliowy, witaminę A i K, niacynę i ryboflawinę. Zawierają wszystkie minerały takie jak w miąższu dyni. Są bardzo obfitym źródłem cynku. Jest w nich dużo tłuszczy bogatych w fitosterole i nienasycone kwasy tłuszczowe. Mimo zalet należy jeść je z umiarem ze względu na sporą ilość kalorii. 30 gr dziennie jest bezpieczną i zalecaną dawką. Z pestek dyni tłoczy się na zimno olej, który ma dzięki fitosterolom, nienasyconym kwasom tłuszczowym, skwalanowi i zachowanym w nim witaminom i minerałom bardzo korzystny wpływ na zdrowie. Zaleca się go m.in. osobom z podwyższonym ciśnieniem tętniczym krwi i cholesterolem. Olej z pestek dyni zawiera niewielką ilość węglowodanów.
Mimo wielkich zalet niektóre osoby muszą uważać, sięgając po dynię. Jest ona przeciwwskazana w wypadku zbyt wysokiego poziomu potasu we krwi i powiązanymi z tym chorobami nerek. Ze względu na wysoki indeks glikemiczny, zwłaszcza dyni pieczonej i suszonej, muszą unikać diabetycy oraz osoby z insulinoopornością. Choć u tych osób niewielka ilość dyni gotowanej czy surowej (do 200 gr) jako dodatek do dobrze zbilansowanego posiłku, w którym jest odpowiednia ilość białka i tłuszczów, jest dopuszczalna. Odradza się spożywanie jej osobom chorującym na wrzody żołądka, jelit oraz nadkwasotę. Osoby na diecie niskokalorycznej powinny unikać dyni suszonej, albowiem 100 gr produktu zawiera aż 550 kcal! Ze względu na działanie moczopędne osoby przyjmujące leki z litem muszą uważać, bo wpływa to na stężenie tego pierwiastka w osoczu. Również osoby z nadreaktywnością pęcherza moczowego powinny zwracać uwagę na ilość spożywanej dyni.