Część osób, które chce schudnąć, ćwiczy na czczo. Czy to ma sens?
Jeśli w momencie wzmożonego wysiłku fizycznego organizm nie może czerpać energii z tkanki tłuszczowej, to zaczyna ją pobierać z aminokwasów mięśniowych. Dlatego przed aktywnością fizyczną warto zjeść choćby banana czy ciastko zbożowe. Jak się okazuje co 5 Polak wybiera bieganie jako formę aktywności fizycznej (Z raportu Centrum Badania Opinii Publicznej wynika, że 18 proc. Polaków biega regularnie). Dietetycy radzą, żeby aktywność fizyczną łączyć ze zbilansowaną dietą. Nie można biegać i prowadzić głodówki, ani też odwrotnie – biegać i się przejadać.
- Czasem ludzie myślą, że jak biegają, to potem mogą iść na pizzę, przepić ją piwem i nic się nie stanie. Nie do końca tak jest. To wszystko trzeba wrzucić w jakieś ryzy i dopasować jedno do drugiego. Oczywiście czasem może być miejsce na pizzę i piwo, ale nie po każdym bieganiu – mówi Justyna Mizera, dietetyk sportowy.
Jednocześnie dietetyczka odradza bieganie na czczo. – Rano często ludzie biegają na czczo, absolutnie nikt nie powinien tego robić, po pierwsze, dlatego że grozi to zasłabnięciem, zwłaszcza przy wyższej temperaturze, ponieważ organizm nie ma siły rano, nie ma odpowiedniej ilości glukozy w krwiobiegu – tłumaczy Justyna Mizera.
Warto przed bieganiem zjeść małą przekąskę: banana czy wafla ryżowego albo napić się czarnej kawy z ekstraktem kawy zielonej.
Źródło: newseria