Paulina Smyk: Co chcą sobie upiększyć kobiety, które przychodzą do Pańskiego gabinetu?
Dr Rafał Kuźlik: Moje pacjentki w większości przypadków nie chcą się „upiększać”, a jedynie normalnie żyć i funkcjonować. Dlatego określenie „ginekologia estetyczna” nie do końca oddaje ideę tej specjalności. Bliżej jej do chirurgii plastycznej, aczkolwiek niektóre zabiegi rzeczywiście służą jedynie poprawie samopoczucia. Ale trudno nazwać upiększaniem zabieg zmniejszenia warg sromowych mniejszych u kobiety, która nie może jeździć na rowerze czy nosić bielizny, co powoduje ból i dyskomfort, a wstyd związany z wyglądem okolicy intymnej ogranicza zbliżenia seksualne. Podobnie jest z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, którego leczenia z zastosowaniem lasera nie można nazwać zabiegiem upiększającym.
P.S.: W ginekologii estetycznej można wyróżnić jakieś trendy, mody?
R.K: Trudno tu mówić o modach czy trendach, nie postrzegam w taki sposób ginekologii estetycznej. Do najczęściej wykonywanych operacji w ginekologii plastycznej należy zaliczyć zabiegi redukcyjne warg sromowych mniejszych, w dalszej kolejności zwężanie pochwy, zmniejszanie warg sromowych większych czy liposukcję wzgórka łonowego. Do zabiegów ginekologii estetycznej zaliczyłbym wszelkiego rodzaju wypełnienia (np. warg sromowych większych, czy punktu G), wykonywane przy użyciu kwasu hialuronowego czy własnej tkanki tłuszczowej pobieranej z brzucha lub np. wzgórka łonowego. Innymi zabiegami estetycznymi będą te przy zastosowaniu laseroterapii (rewitalizacja pochwy czy leczenie wysiłkowego nietrzymania moczu), wybielanie sromu, leczenie przerośniętych blizn tej okolicy (także tych bolesnych). Kolejnym zabiegiem będzie terapia obkurczania i ujędrniania skóry sromu i śluzówki pochwy przy zastosowaniu radiofrekwencji (przegrzewanie tkanki podskórnej i zlokalizowanego tam kolagenu falami radiowymi o odpowiedniej częstotliwości).
P.S.: Czy dbanie o urodę miejsc intymnych nie jest fanaberią? Może te problemy są nieco wydumane?
R.K: Okolica intymna na co dzień widoczna nie jest, ale kluczowe w tej sytuacji są świadomość kobiety i jej samoocena. Jeżeli zmieniony po porodzie wygląd warg sromowych czy szeroka i wiotka pochwa powodują wstyd i niezadowolenie, obniżają komfort życia i może nawet stają się przyczyną rozpadu związku, to czy nie stanowi to realnego problemu? A czy możliwość poprawy takiego stanu rzeczy można nazwać upiększaniem, czy raczej leczeniem? Często trafiają do mnie kobiety dojrzałe, które odważają się na zabieg. Opowiadają o rozpadzie związku i o tym, że mogły zrobić to znacznie wcześniej. Są też głosy krytyki, ale zwykle pochodzą od osób, które nie rozumieją i nie znają tego intymnego problemu.
Na czym polegają zabiegi ginekologii plastycznej i estetycznej?
Labioplastyka
Operacja ta dotyczy warg sromowych większych (labiomajoroplastyka) i mniejszych (labiominoroplastyka). W wyniku każdej z nich zmianie ulega kształt i wielkość warg.
Polega na wycięciu nadmiaru skóry i tkanki tłuszczowej, znajdującej się w ich wnętrzu, w taki sposób, że po operacji wargi są mniejsze (bardziej płaskie), a ich skóra napięta. Tej operacji poddają się kobiety, którym przeszkadzają wydatne wargi większe, wyraźnie odznaczające się podczas noszenia bielizny, np. stroju kąpielowego. Innym rodzajem tego typu zabiegu jest wypełnienie warg autologiczną tkanką tłuszczową (pozyskaną w wyniku liposukcji) lub innym wypełniaczem, jakim jest kwas hialuronowy. W wyniku tego zabiegu wargi sromowe stają się większe, jędrniejsze i bardziej napięte (kształt bułki „kajzerki”). Tej operacji poddają się kobiety narzekające na wiotkie i spłaszczone wargi sromowe większe, które wstydzą się ich starzejącego się wyglądu.
Labiominoroplastyka
To zabieg polegający na zmniejszeniu warg sromowych mniejszych. Jest najczęściej wykonywaną operacją w ginekologii plastycznej. Istnieje bardzo wiele technik przeprowadzania tego typu operacji, z których najczęstszą jest klasyczne ścięcie brzegów warg (edge resection) lub klinowego ich wycięcia (wedge resection). Najnowszą techniką jest technika fenestracji, pozwalająca na zmniejszenie zarówno wysokości, jak i długości warg mniejszych. Modyfikacją tej ostatniej jest opracowana przez dr. Kuźlika technika zmodyfikowanej fenestracji, tzw. one cut resection, czyli technika „jednego cięcia”, dzięki której jednym cięciem zmniejszana jest jednoczasowo wielkość warg sromowych mniejszych i napletka łechtaczki, którego przerost najczęściej towarzyszy powiększonym wargom.
Laseroterapia pochwy
Procedura dotyczy zarówno zwężenia pochwy poprzez odnowienie jej naturalnego pofałdowania (tzw. rewitalizacja pochwy), jak i obkurczenie tkanek pod cewką moczową w terapii wysiłkowego nietrzymania moczu. Zabieg jest całkowicie niebolesny i nie jest wymagane żadne znieczulenie. Jest praktycznie pozbawione ryzyka powikłań i można go wykonać w tzw. przerwie na lunch. Jedynymi przeciwwskazaniami są stany zapalne pochwy, miesiączka, ciąża czy choroby nowotworowe narządu rodnego. Po zabiegu kobieta może wrócić do pracy i normalnego funkcjonowania, poza tym że przez tydzień nie powinna współżyć i kąpać się w wannie.
Vaginoplastyka
Jest to operacja polegająca na chirurgicznym zwężeniu pochwy oraz podniesieniu i „zamknięciu” krocza, często uszkodzonych w wyniku naturalnego porodu. W przeciwieństwie do laserowego obkurczenia pochwy, zabieg wykonywany jest w warunkach sali operacyjnej i dotyczy pacjentek z defektem, który nie może być poprawiony za pomocą laseroterapii ze względu na wielkość uszkodzenia. Polega na wycięciu nadmiernie rozciągniętej śluzówki pochwy i jej ponownym zszyciu.
Źródło: „Smak Zdrowia” 5/2018 (czasopismo dostępne w wybranych aptekach i placówkach medycznych)