Zadbane stopy i dłonie wiele o nas mówią. Są zarówno kobiecą, jak i męską wizytówką. Ich dodatkową ozdobą są gładkie, równe i wypielęgnowane paznokcie. Świadczą nie tylko o naszym poczuciu estetyki, ale także o stanie zdrowia całego organizmu.
Są pozostałością po pradawnych pazurach. Już nie spełniają swoich pierwotnych funkcji, bo człowiek od dawna nie poluje gołymi rękami. Jednak wciąż chronią opuszki naszych palców przed uszkodzeniami i zwiększają zdolność do posługiwania się przedmiotami. Zbudowane są z tego samego budulca co włosy: keratyny, lipidów, minerałów i wapnia. Kształtują się w macierzy, którą nazywa się kieszenią paznokcia. To właśnie tam dochodzi do podziałów komórkowych. Podczas wzrostu trwale przylegają do łożyska. W ciągu doby potrafią urosnąć nawet jedną czwartą milimetra (u stóp wzrost paznokci jest wolniejszy niż u rąk i na ogół są one znacznie grubsze). Dzieciom rosną szybciej niż starszym ludziom. Zdrowe są przejrzyste, o bladoróżowym zabarwieniu, powinny być stosunkowo twarde i odporne na drobne urazy, a ich grubośc jest uwarunkowana genetycznie.
Naturalny test
Aby mieć zdrowe paznokcie, trzeba przede wszystkim przestrzegać odpowiedniej diety i starannie je pielęgnować. Trzeba unikać kontaktu z chemikaliami, nie wycinać skórek, obcinać je równo i delikatnie opiłowywać. Nie należy też długo moczyć ich w wodzie, a przed malowaniem kolorowymi lakierami warto zawsze zabezpieczać je odżywką bądź odpowiednim podkładem. Lepiej też zbytnio ich nie polerować, bo staną się cienkie i nieodporne na urazy oraz grzybice i wirusy. Poważniejsze problemy lepiej korygować u manicurzystki lub podologa. Ale przede wszystkim warto paznokcie obserwować, bo to właśnie na nich mogą pojawić się sygnały ostrzegające, że w organizmie niektóre procesy życiowe są zaburzone. Wtedy warto poszukać przyczyny. W niektórych chorobach paznokcie zmieniają się, ale wraz z powrotem do zdrowia wracają do normy. Ewentualne problemy ze zdrowiem sygnalizują na dwa sposoby. Po pierwsze zmianą kształtu, po drugie barwy i pigmentacji.
Inny kształt
Czasami paznokcie mają wrodzony kształt pozostawiający wiele do życzenia, jeśli chodzi o urodę, czasem zmieniają się w ciągu życia. Nigdy nie dzieje się to nagle, ale po pewnym czasie nietrudno się zorientować, że na paznokciach zachodzą widoczne zmiany. Jeśli płytki zrobią się okrągłe i wypukłe, podobne do szkiełka zegarka, należy zwrócić uwagę na stan płuc, serca albo zaburzenia przewodu pokarmowego. Gdy ewentualnie zaczną wysklepiać się na zewnątrz, kształtem upodobnią się do łyżeczki, może to świadczyć o znacznym niedoborze żelaza, zaburzeniach hormonalnych lub anemii. Natomiast gdy formą zaczynają przypominać szpony, stają się mocno wydłużone, wypukłe pośrodku płytki i zagięte na końcach oraz twarde, warto zwrócić uwagę na krążenie. W przypadku paznokci u nóg przyczyna deformacji jest często banalna: zbyt ciasne buty, uciskając płytkę, powodują jej odkształcenie.
Nowa barwa
Zmiana koloru płytki paznokcia lub pojawienie się na niej punktowych przebarwień powinna dać nam do myślenia. Taki stan wskazuje wyraźnie na problemy ze zdrowiem.
Paznokcie żółte: przyczyna najczęściej jest zewnętrzna, a powodem zmiany koloru płytki może być nikotyna albo niewłaściwe malowanie paznokci ciemnym lakierem bez użycia podkładu. Może się także pojawić pod wpływem przyjmowania dużej ilości beta-karotenu, zawartego choćby w soku z marchewki. Czasem paznokcie żółkną, gdy zażywamy antybiotyki z grupy tetracyklin lub w przebiegu żółtaczki. Wraz z zaprzestaniem leczenia, kolor wraca do normy. Niektóre grzybice także powodują żółte przebarwienie. W tym wypadku jednak wizyta u dermatologa jest absolutnie konieczna.
Paznokcie blade: taki kolor zaobserwowano u osób poddawanych dializie nerek albo z przeszczepioną nerką. Mogą także oznaczać złe funkcjonowanie tarczycy, cukrzycę lub niewydolność krążenia. Nazywa się je paznokciem Terry’ego. Mówimy o nich wtedy, gdy płytka staje się matowa i biała jak szkło. Jej przyczyną mogą być również poważne zaburzenia odżywiania oraz choroby wątroby. Jedynie u osób starszych taka zmiana koloru nie stanowi powodu do niepokoju.
Paznokcie białe: czasem zwane kwitnącymi. Równomierne jaśnienie płytki to bielactwo prawdziwe paznokci. Może być związane z niedoborem białka lub wapnia, a także z łuszczycą. Zdarza się w czasie choroby nowotworowej. Gdy na paznokciach pojawiają się jedyne białe punkciki mówi się o bielactwie punktowym. Najczęściej jego przyczyną są drobne urazy. Gdy na płytce paznokcia zaobserwujemy równoległe białe linie, które tworzą równo oddalone od siebie półkola, pozostające w stałym położeniu mimo wzrostu paznokcia, może oznaczać to, że w osoczu jest zbyt mało albumin. Stan paznokci poprawia się, jeśli ich stężenie w surowicy wróci do normy. Tę przypadłość nazywa się Liniami Muehrckego. Zdarza się, że pojawiają się u osób poddanych chemioterapii, a czasem też u niedożywionych.
Paznokcie dwukolorowe: mogą być biało-różowe lub czerwono-brązowe, zwane są paznokciami Lindsaya. Zdarzają się osobom ze schorzeniami nerek, którym w przebiegu towarzyszy podwyższona ilość azotu we krwi.
Paznokcie niebieskie: mogą być przejawem niedotlenienia. Przyczyną takiej barwy mogą być także choroby płuc, które powodują niedotlenienie organizmu, a także choroby krążenia oraz zaburzenia metabolizmu miedzi. Przy poważnych schorzeniach kardiologicznych barwę zmieniają nie tylko paznokcie, ale i czubki palców.
Paznokcie czarne: taka barwa może pojawić się z dwóch powodów. Jeden nie musi budzić niepokoju, albowiem wynika z urazu paznokcia. To zwykły krwiak, często bolesny, który znika wraz ze wzrostem paznokcia. Czasem lekarz postanawia nakłuć paznokieć, by usunąć nadmiar krwi. Gorzej, jeśli na paznokciu pojawi się czarna plama lub linia, która nie znika, gdy paznokieć rośnie. W tym przypadku należy niezwłocznie zbadać się u dermatologa. Ten objaw może świadczyć o czerniaku, groźnej chorobie nowotworowej.
Zmiany strukturalne
Nie tylko kształt i kolor powinny wzbudzić naszą czujność. Zmiana struktury płytki też zagraża zdrowiu paznokci i może sygnalizować zmiany w organizmie. Poza wszystkim jest też mało estetyczna i nie da się wykonać na niej ładnego manicure. Najpowszechniejszym uszkodzeniem jest rozwarstwienie paznokci. Najczęstszą przyczyną tego stanu są niedobory witamin i minerałów, wysuszenie płytki przez detergenty i wodę, złe piłowanie metalowym pilnikiem. Rada na to jest tylko jedna: trzeba uzupełniać dietę odpowiednimi suplementami oraz nawilżać paznokcie oliwką i specjalnymi odżywkami. Czasem do rozwarstwienia dochodzi pod wpływem urazów mechanicznych i w chorobach nerek. Innym problemem jest tzw. naparstkowatość płytki. Nazywa się tak, bo na płytce pojawiają się równomiernie rozsiane wgłębienia, podobne do wgłębień w krawieckim naparstku. Te zmiany mogą powstać w wyniku urazów, ale towarzyszą też łuszczycy i łysieniu plackowatemu. Poprzeczne lub podłużne bruzdy są także dość powszechną przypadłością, pojawiającą się na paznokciach zarówno u stóp, jak i u rąk. Podłużne linie pojawiają się zwykle z wiekiem w wyniku starzenia się paznokci, ale mogą sygnalizować zaburzenia hormonalne lub kłopoty z krążeniem. Podłużne bruzdy mogą powstawać w wyniku zbytniego uciskania paznokcia podczas wycinania skórek i są jedynie urazem mechanicznym. Ale mogą też sygnalizować niedożywienie albo chorobę nowotworową.
Gdy paznokcie znikają
Niestety, płytka paznokcia może zacząć zanikać. Zwykle dotyczy to kilku palców naraz, zarówno u stóp, jak i u rąk. Proces ten przebiega stopniowo i nieleczony kończy się całkowitym obumarciem paznokcia. Może to być uwarunkowane genetycznie, ale najczęstszą przyczyną jest łuszczyca paznokci. Choroba ta jest trudna do opanowania. Bardzo duże znaczenie ma wczesne rozpoznanie i zastosowanie właściwej metody leczniczej, która poprawi odrost paznokci.
Inną przypadłością jest onycholiza. Choroba ta dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, paznokci stóp i dłoni. Polega na stopniowym oddzielaniu się płytki paznokcia od łożyska. W powstałą przestrzeń dostają się różne zabrudzenia, ale także grzyby i bakterie. W miejscu oddzielenia się płytki paznokieć zmienia kolor. Może zrobić się biały, żółty, a nawet zielony, jeśli doszło do grzybicy. Zmiany powiększają się, aż jedna trzecia paznokcia całkowicie się nie oddzieli i samoczynnie odpadnie. Onycholiza może być spowodowana zarówno urazami mechanicznymi, działaniem chemikaliów, jak i chorobami takimi jak łuszczyca czy zaburzenia tarczycy. Zdarza się po terapii antybiotykowej. Nie jest to jednak przypadłość groźna. Paznokieć bez problemu odrasta.
Należy jedynie dbać o jego odpowiednią długość, tor wzrostu, tak by nie wrastał w skórę na brzegach oraz o odpowiednią higienę.